Część rodziców, a także większość nauczycieli pracujących w Szkole Podstawowej w Kamionnej (gmina Trzciana), nie chce zmiany dyrektora placówki. Wójt gminy podjął już jednak decyzję i stoi na stanowisku, że to właśnie ta zmiana pozwoli załagodzić nieporozumienia, które zrodziły się w lokalnym środowisku.
W czerwcu do konkursu na dyrektora szkoły w Kamionnej zgłosiły się dwie osoby: zajmująca to stanowisko od kilku lat Katarzyna Janiczek (której kończy się kadencja) oraz Agnieszka Błoniarz. Komisja konkursowa nie wyłoniła jednak nowego dyrektora – a w związku z tym organ prowadzący (wójt) miał prawo powierzyć to stanowisko wskazanej przez siebie osobie (w porozumieniu z kuratorium oraz po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i rady szkoły – przy czym opinie nie są wiążące). Wójt Cezary Stawarz zdecydował, że nie będzie to dotychczasowa pani dyrektor, ale druga z kandydatek, spoza szkoły – Agnieszka Błoniarz.
Decyzja wzbudziła kontrowersje. Już w czerwcu kilkudziesięciu rodziców pisało do miejscowych radnych, a potem do małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, chwaląc postawę i działania dotychczasowej dyrektor Janiczek, a przy okazji skarżąc się: – Niestety w naszym środowisku jest bardzo dużo problemów. Wieś od ponad 8 lat jest bardzo podzielona. Obecnie jest niewielka ale bardzo wpływowa grupa osób, które dążą aby te podziały były nadal i wygrywają jednych przeciw drugim. (…) Największą zasługą pani dyrektor było to, że nie identyfikowała się z żadną ze stron, stała ponad podziałem i wszystkich traktowała równo. W szkole dzieci się uczyły, a nikt z nas nie odczuwał żadnego konfliktu – przekonywali.
Do kurator oświaty zwrócili się także oficjalnym pismem członkowie rady pedagogicznej szkoły zwracając uwagę, że w tajnym głosowaniu na 22 nauczycieli, aż 18 osób było przeciwko kandydaturze zaproponowanej przez wójta.
Kuratorium jednak nie interweniowało, bo z punktu widzenia przepisów wszystko odbyło się bez zarzutu. A wójt Cezary Stawarz wskazuje, że to nie jest tak, że cała lokalna społeczność jest przeciw powierzeniu stanowiska pani Agnieszce Błoniarz. Taką decyzję pozytywnie zaopiniowała rada rodziców, rada sołecka oraz radni z Kamionnej. – Moim zdaniem dla zażegnania konfliktów, które mają obecnie miejsce w szkole należy dokonać zmiany na stanowisku dyrektora, aby w szkole zapanował spokój i atmosfera sprzyjająca nauce i pracy – stwierdził w piśmie z 24 czerwca i taką opinię powtórzył dziś w rozmowie z Bochnianin.pl.
Tymczasem ta część rodziców, którzy takie rozwiązanie uważają za krzywdzące dla dotychczasowej dyrektor Katarzyny Janiczek, kilka dni temu wysłała pismo do… prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego. Uważają oni bowiem, że zmiany personalne mają podtekst polityczny, wskazują też na lokalny „układ”. – Jesteśmy zbulwersowani tym, że wykorzystuje się partię Prawo i Sprawiedliwość i liczne bliskie relacje wójta i przewodniczącej rady gminy z wysoko postawionymi jej członkami, do budowania własnej indywidualnej pozycji w lokalnym środowisku – czytamy w piśmie, w którym wyrażono też nadzieję na jakąś interwencję.
Do niedawna sytuację komplikował fakt, że aby Agnieszka Błoniarz została dyrektorem szkoły, najpierw powinna zostać do niej przyjęta przez obecną szefową placówki. Formalności dopięto dopiero dzisiaj (dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego), co w pewien sposób kończy trwające od czerwca przepychanki. Wójt Cezary Stawarz wierzy, że teraz będzie można już skupić się na tym co najważniejsze – czyli dobru uczniów i sprawnym funkcjonowaniu szkoły.