Po emocjonującym i zaciętym spotkaniu Contimax MOSiR Bochnia musiał uznać wyższość Wisły CanPack Kraków, przegrywając różnicą sześciu punktów.
Bochnianki prowadziły równorzędną grę przez trzy kwarty, Wiślaczki przycisnęły jednak w ostatniej części gry uzyskując w pewnym momencie nawet 13 punktów przewagi. W drużynie z Krakowa świetne spotkanie rozegrały Martyna Stasiuk, która zdobyła 21 punktów (trafiła 4 „trójki”), zanotowała 9 zbiórek i 5 asyst oraz Agnieszka Krzywoń – 17 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst.
Contimax MOSiR zagrał dobre spotkanie – bochnianki miały nawet nieco lepszą od przeciwnika skuteczność rzutów z gry, wzorowo trafiały osobiste (95% – 19/20). Problemem okazały się jednak straty (17:9) oraz przechwyty (5:10). Przewagę Wiślaczek w prowadzeniu gry pokazuje też liczba asyst (9:17). No i obrona ustawiona przez drużynę trenera Michała Sumary skutecznie wybijała gospodyniom z głowy próby wejść pod kosz i rzutów spod obręczy. Na marginesie: twardą walkę Małgorzata Zuchora przypłaciła przypadkowym uderzeniem w twarz skutkującym rozcięciem wargi w drugiej kwarcie (wróciła do gry po przerwie).
W bocheńskim zespole najwięcej punktów rzuciła tym razem Katarzyna Kocaj (19), po 11 pkt. zdobyły Anita Plucińska i Magdalena Szkop. Świetnie pokazała się debiutująca w barwach Bochni Alicja Grabska – nie ma wątpliwości, że ta zawodniczka będzie liczącą się postacią w drużynie, dającą trener Małgorzacie Misiuk większe pole manewru.
Po pięciu kolejkach sezonu Wisła pozostaje niepokonana, dla Bochni była to pierwsza porażka.
Contimax MOSIR Bochnia – Wisła CanPack Kraków 67-73 (24-22, 14-18, 15-20, 14-13)
Punkty dla Bochni: Katarzyna Kocaj 19, Anita Plucińska 11, Magdalena Szkop 11, Alicja Grabska 9, Małgorzata Zuchora 9, Monika Malinowska 4, Nikola Więcek 2, Anna Krawiec 2.
Punkty dla Krakowa: Martyna Stasiuk 21, Agnieszka Krzywoń 17, Martyna Jasiulewicz 13, Ewelina Jackowska 13, Karolina Wilk 9.