W listopadzie i grudniu w jednym z bocheńskich sklepów ze sprzętem elektronicznym doszło do kradzieży kilku sztuk robotów sprzątających o łącznej wartości ponad 5 tysięcy złotych. Bocheńscy kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę przestępstwa oraz odzyskali skradzione przedmioty. 36-letni mieszkaniec gminy Rzezawa, który sklepowy sprzęt zastawiał w lombardzie, usłyszał już zarzut kradzieży.
W ostatnich dniach listopada w jednym z bocheńskich sklepów ze sprzętem elektronicznym dokonano kradzieży dwóch robotów sprzątających o łącznej wartości 4 tysiące złotych. Identyczny sprzęt innej marki niezidentyfikowany sprawca wyniósł z tego samego sklepu 6 grudnia. Łącznie, w tych dwóch przypadkach, w związku z kradzieżami, strata poniesiona przez obiekt wyniosła ponad 5 tysięcy złotych.
Ustaleniem sprawcy i próbą odzyskania sprzętu zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni. Podjęli oni szereg czynności, który ostatecznie pozwolił na dotarcie do potencjalnego sprawcy przestępstwa. Kryminalni ustalili możliwe miejsce jego pobytu oraz pojazd, którym się porusza.
W środę 7 grudnia policjanci udali się w rejon okradanego wcześniej sklepu. W jego pobliżu zauważyli pojazd potencjalnego sprawcy oraz chwilę później typowanego mężczyznę, którego wylegitymowali.
36-latek początkowo utrzymywał, że nie ma nic wspólnego z dokonaniem kradzieży sprzętu, jednak po czasie przyznał się do winy. Po dokonaniu przestępstwa w zamian za gotówkę, oddawał je w zastaw w lombardzie w Bochni oraz Tarnowie.
Nieuszkodzone urządzenia wróciły już na sklepowe półki, a 36-letni mieszkaniec gminy Rzezawa usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.