Strażacy w regionie mają przez ostatnie kilkadziesiąt godzin pełne ręce roboty. W ciągu poprzedniej doby (piątek) druhowie PSP i OSP z terenu powiatu bocheńskiego wyjeżdżali około 200 razy, a od czwartkowego początku opadów to w sumie ponad 250 interwencji – głównie do powalonych drzew, nadłamanych konarów drzew, ale także aby użyczyć agregaty prądotwórcze dla osób potrzebujących.
Dziś od rana napływają kolejne zgłoszenia związane ze skutkami intensywnych opadów śniegu i zjawiska tzw. okiści.
Okiść – to oblepianie gałęzi przez śnieg. Jest szczególnie niebezpieczna w okolicach zera stopni, kiedy deszcz zamarza, a śnieg „otulający” gałęzie i pnie drzew staje się dla nich ciężarem.
Drzewo złamane przez śnieg to śniegołom. Najbardziej narażone na przewrócenie się pod ciężarem śniegu są drzewa w fazie młodnika lub tyczkowiny, czyli w wieku od 10 do 40 lat.
Drzewo, które w wyniku opadów białego puchu przewróciło się razem z korzeniami to śniegował. W tym przypadku cierpią najbardziej drzewa z dużymi koronami i stosunkowo małymi systemami korzeniowymi.
źródło: lasy.gov.pl
