W poniedziałek po południu na terenie województwa małopolskiego bez zasilania wciąż jeszcze było ok. 4,5 tys. klientów Tauron Dystrybucja. – Część awarii to zdarzenia nowe i ich czas trwania nie przekracza kilku godzin – zapewnia spółka.
Wyłączenia są spowodowane opadaniem na linie drzew i gałęzi, zerwaniami przewodów i uszkodzeniami konstrukcji słupów.
Przerwy w zasilaniu dotykały wczoraj w głównej mierze pow. wadowickiego, krakowskiego, wielickiego i gorlickiego. W powiecie bocheńskim z większością awarii udało się uporać.
– W ciągu minionego weekendu przywrócone zostało zasilanie do ponad 140 tys. klientów. W miejsce już usuniętych awarii w ostatnich dniach pojawiały się nowe zdarzenia. W pierwszej kolejności zostały usunięte uszkodzenia na sieci wysokich i średnich napięć, co pozwala przywrócić zasilanie do dużej liczby klientów. Obecnie prace prowadzone są w większości na sieci niskich napięć i dotyczą linii zasilających poszczególne gospodarstwa i budynki. To oznacza konieczność prac w kilkuset miejscach – mówi Ewa Groń rzecznik prasowy TAURON Dystrybucja.
Przy usuwaniu awarii energetycznych pracuje cały czas ponad 400 energetyków, wykorzystując do tego sprzęt ciężki i pojazdy specjalistyczne. – Prace w wielu miejscach utrudniają nieprzejezdne drogi i trudne warunki terenowe. Część awarii miała miejsce na terenach leśnych lub wiejskich, do których przy zasypanych lub rozmokłych drogach i polach, bardzo trudno jest się dostać ciężkim sprzętem – tłumaczy rzeczniczka spółki.