Sześć przetargów nie wystarczyło, aby wynająć pomieszczenia w wyremontowanym budynku dawnej lodowni na Plantach Salinarnych w Bochni. Urzędnicy zaproponowali nowe rozwiązanie: wynajem bez przetargu na 10 lat, a radni zgodzili się na to podczas ostatniej sesji.
Przypomnijmy: w ostatnich latach budynek lodowni został wyremontowany wraz z sąsiednim obiektem dawnej kuźni. Remont zakończył się w 2021 r., a prace kosztowały prawie 4 mln zł, z czego ponad połowę stanowiła unijna dotacja.
Pomieszczenia w dawnej kuźni udało się szybko zagospodarować. Działa tam Centrum Informacji Turystycznej, publiczna toaleta i restauracja (cena wywoławcza wynosiła 25 zł za 1 m kw., a licytację zakończono na kwocie ponad 56 zł netto za 1 m kw.).
Budynek dawnej lodowni nie cieszył się takim zainteresowaniem jak kuźnia. Magistrat ogłosił w sumie sześć przetargów. W pierwszym postępowaniu stawka wynosiła 30 zł netto za 1 m kw. (na miesiąc), a w ostatnim już tylko 10 zł netto za 1 m kw. (powierzchnia użytkowa dawnej lodowni to 30,7 m kw., a zaproponowany w przetargu okres najmu to 10 lat). Mimo to nikt nie złożył oferty.
– „Z wnioskiem o wynajem przedmiotowego lokalu zwróciło się Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze Oddział w Bochni, uzasadniając swój wniosek prowadzeniem działalności w zakresie turystyki, kultury, oświaty, która wpisuje się w turystyczne przeznaczenie tej części miasta. Dodatkowo Oddział prowadząc działalność zamierza prowadzić tam sklepik z pamiątkami oraz produktami lokalnymi i regionalnymi” – wyjaśniono w projekcie uchwały przygotowanej na styczniową sesję Rady Miasta Bochnia.
Podczas sesji radny Marek Bryg, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska (ta komisja opiniowała projekt uchwały – opinia była pozytywna), zapytał o wysokość czynszu.
– To będzie 5 zł za 1 metr kwadratowy – odpowiedział Przemysław Babicz, kierownik referatu gospodarki lokalami.
– Wartość odtworzeniowa wynosi 12 zł za 1 m kw., czyli to ponad dwukrotnie poniżej wartości odtworzeniowej. To jest wyłącznie kwestia minimalizacji kosztów, które ponosi w tej chwili Gmina Miasta Bochni z tytułu remontu tego budynku – dopowiedział Bogdan Kosturkiewicz, przewodniczący Rady Miasta Bochnia.
Radni zgodzili się z propozycją urzędników i poparli przedstawiony projekt uchwały (19 głosów „za”, 2 osoby nie głosowały: Marta Babicz i Andrzej Dygutowicz).
