Podczas ostatniego posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miasta Bochnia poruszono temat szkód jakie wyrządziły intensywne opady śniegu, które w naszym regionie były w dniach 20-22 stycznia. Okazuje się, że szkody w miejskiej infrastrukturze były niewielkie.
O uszkodzenia zapytał radny Edward Dźwigaj: – W ostatnich dniach (posiedzenie komisji rewizyjnej było we wtorek 24 stycznia – przyp. red.) mieliśmy dość trudną sytuację, jeśli chodzi o opady śniegu. Na terenie Bochni – jak sądzę – wystąpiło bardzo dużo szkód. Czy są szacunki jaka będzie potrzebna kwota na usunięcie tego typu zniszczeń? Jakie są szkody i czy jesteśmy przygotowani na ich usuwanie na bieżąco?
– Nie mamy całkowitego szacunku, ale na szczęście w skali miasta są to drobne rzeczy. Kilka uszkodzonych ogrodzeń, dwie urwane lampy na plantach, infrastruktura na „kolejce” uratowana, natomiast są połamane drzewa. Usuwanie drzew i gałęzi mamy w zakresie BZUK-u, to wszystko jest robione na bieżąco – odpowiedziała Aldona Słowik, naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
– Wiemy może o czterech przypadkach uszkodzeń ogrodzeń, ale to nie są bardzo duże uszkodzenia. To będzie kwestia kilku tysięcy złotych, więc spokojnie możemy to opanować z wydatków bieżących, plus te lampy na plantach. Więc nie jest tak źle, na szczęście nie zniszczyły nam się żadne kosztowne rzeczy – przekazała Aldona Słowik.
– Również drzewo na plantach zawaliło się między zabawkami. One są już stare, ale jeszcze je konserwujemy do stanu użyteczności – więc też byłoby szkoda, ale nie poniosły szkód. Delikatnie zostało uszkodzone urządzenie siłowni na pl. Czaplińskiego, ale to nie są takie szkody, żebyśmy mogli się martwić na ten moment, jest to opanowane – dodała Aldona Słowik.
#Bochnia Połamane przez ciężki śnieg gałęzie na Plantach Salinarnych: pic.twitter.com/zGeKUHdVwN
— Bochnianin.pl (@Bochnianin_PL) January 21, 2023