Po niezwykle wyrównanym meczu walki zespół BSF ABJ Powiat Bochnia zremisował w sobotę u siebie z Widzewem Łódź 2:2 (1:2). Bochnianie wyrównującą bramkę zdobyli dwie sekundy przed ostatnim gwizdkiem.
Początek spotkania nie zwiastował kłopotów, w jakie wpadną gospodarze. Zarysowująca się niewielka optyczna przewaga zaowocowała golem w 8 min. i można było wierzyć, że mecz ułoży się dobrze dla podopiecznych trenera Klaudiusza Hirscha. Tyle, że łodzianie ani myśleli odpuszczać i wkrótce obraz gry się zmienił – przeważającą stroną zdawali się być goście, którzy najpierw nieco szczęśliwie wyrównali w 12 minucie, a potem tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie (bramka padła po nieskutecznym wyjściu bramkarza Kevina Kollara próbującego przeciąć długie podanie).
Na drugą połowę Klaudiusz Hirsch delegował między słupki bocheńskiej bramki Krystiana Jaszczyńskiego, który okazał się pewniejszym filarem obrony, popisując się znakomitymi interwencjami. W miarę upływu czasu przewaga bochnian rosła, ale wynik wciąż pozostawał niekorzystny. Dwie minuty przed końcem spotkania trener zdecydował o grze z lotnym bramkarzem, ale wciąż nie dawało to upragnionej bramki. Wysiłki BSF zostały jednak w końcu nagrodzone – piłka wpadła do siatki Widzewa dwie sekundy przed końcem meczu…
BSF ABJ Powiat Bochnia – Widzew Łódź 2:2 (1:2)
1:0 – Adam Wędzony 8′
1:1 – V. Kozhemiaka 12′
1:2 – Daniel Krawczyk 19′
===
2:2 – Adam Wędzony 40′
