R e k l a m a

Kawiarniane ogródki na zrewitalizowanym Rynku w Bochni? Burmistrz sceptyczny

-

Czy po rewitalizacji na płycie bocheńskiego Rynku pojawią się kawiarniane ogródki z parasolkami? W tym roku raczej nie ma co się tego spodziewać. – To nie jest taki prosty temat. (…) Nie wykluczam tego, ale obawiam się, że może być małe zainteresowanie – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.

Przed pracami związanymi z rewitalizacją centrum Bochni kawiarniane ogródki były obecne na bocheńskim Rynku w miesiącach wiosennych i letnich. Obecnie władze Bochni podchodzą do tematu ostrożnie i raczej nie dojdzie do rozpisania przetargu na wynajem powierzchni płyty Rynku pod gastronomię.

– To nie jest taki prosty temat. Istnienie ogródków jest związane z posadowieniem tak prozaicznego urządzenia jakim jest toaleta. Nie jestem zwolennikiem posadowienia toalet typu toi-toi na zrewitalizowanym Rynku. Chyba, że byłoby to w jakiejś zabudowie i w przestrzeni Rynku nie widzielibyśmy określonego koloru małego obiektu. Nie jest to eleganckie. Możemy to postawić na Dni Bochni, na kilka dni, ale nie na dłużej. Nawet nie wiem, czy wyraziłby na to zgodę konserwator zabytków – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.

Ewentualne organizowanie ogródków kawiarnianych na płycie Rynku wiązałoby się z koniecznością udostępniania toalety poza płytą Rynku, czyli ograniczyłoby to możliwość korzystania z tego typu rozwiązań w istniejących już prowadzonych działalnościach gospodarczych: kawiarniach, restauracjach itd. Nie wykluczam tego, ale obawiam się, że może być małe zainteresowanie – dodał Stefan Kolawiński.

Dodajmy, że oddzielnym tematem są ogródki funkcjonujące przy lokalach gastronomicznych przy północnej pierzei Rynku.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia