Zderzenie dwóch samochodów osobowych miało miejsce w niedzielne południe na 480 kilometrze autostrady w kierunku Tarnowa. W wypadku tym zginęła jedna osoba: 9-letni pasażer mercedesa. Okoliczności i przyczyny bada tarnowska policja.
W niedzielne południe (21.05 br.) doszło do wypadku na 480 km autostrady A4 w kierunku Tarnowa. Za węzłem Brzesko kierujący osobowym mercedesem jechał lewym pasem ruchu i wyprzedzał inny samochód osobowy – volkswagena. Doszło do kontaktu pomiędzy oboma samochodami, w wyniku czego kierujący mercedesem uderzył w bariery energochłonne oraz ekrany dźwiękochłonne blokując jeden pas ruchu.
Na miejsce skierowano zespoły ratownictwa medycznego, strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, druhów z OSP, a także tarnowskich policjantów z ruchu drogowego.
Wstępne ustalenia wskazywały na poważny uraz kończyny 9-letniego chłopca, do którego przyleciał helikopter LPR-u. Ratownicy przetransportowali go do krakowskiego szpitala, gdzie w późniejszym czasie trafił także jego 6-letni brat oraz ich mama. Do szpitala w Tarnowie trafi także mąż i ojciec rodziny, który z ogólnym obrażeniami nie wymagał hospitalizacji.
Autostrada w kierunku wschodnim była całkowicie zablokowana do godziny 15. Następnie policjanci udrożnili jeden, skrajny pas w kierunku Rzeszowa, a dodatkowo zorganizowali objazdy przez węzeł w Brzesku starą „czwórką” do węzła Tarnów-Wierzchosławice.
Będący na miejscu policjanci zbierali ślady oraz ustalali osoby, które mogą wnieść istotne informacje w sprawie. Ustalenia mundurowych wskazują na to, że kierowca mercedesa wykonywał manewr wyprzedzania volkswagena, którego kierowcą była obywatelka Ukrainy. Nie zostało jeszcze wyjaśnione dlaczego doszło do kontaktu tych pojazdów.
Obaj kierowcy byli trzeźwi., a przed śledczymi teraz zadanie ustalenia wszystkich okoliczności, by poznać przyczyny tej tragedii drogowej, ponieważ w tym samym czasie wpłynęła smutna informacja o śmierci 9-latka w krakowskim szpitalu.