– Można z całą stanowczością powiedzieć, że tak źle z finansami państwa w III Rzeczypospolitej jeszcze nie było – mówił w Sejmie bocheński poseł Porozumienia Stanisław Bukowiec podczas wczorajszej debaty na temat udzielenia rządowi absolutorium za wykonanie budżetu 2022 roku. – Polityka rozdawnictwa dla swoich prowadzona przez PiS doprowadziła do katastrofalnej sytuacji – stwierdził.
Stanisław Bukowiec powołał się w swoim wystąpieniu na negatywną opinię Najwyższej Izby Kontroli. – Po raz pierwszy od 1989 r. rząd otrzymał negatywną ocenę tej instytucji za wykonanie budżetu. To skutek wyprowadzenia ogromnych pieniędzy poza budżet i kontrolę parlamentu. Działania takie nie tylko wpływają na brak przejrzystości przedstawionych przez rząd danych o finansach publicznych, ale także utrudniają ich porównanie w kolejnych latach, uniemożliwiają kontrolę [ze strony – przyp red.] parlamentu. Wiele działań obecnej ekipy rządzącej wskazuje na to, że budżet państwa traktowany jest jako własność jednej partii.
Bocheński parlamentarzysta stwierdził również, że „stosowane przez ekipę premiera Morawieckiego różne rozwiązania mocno zaburzyły przejrzystość realizacji budżetu. – Zadania państwa finansowano ze środków funduszy pozabudżetowych (…), które nie podlegają rygorom ustawy o finansach publicznych. Niektórzy ekonomiści nazywali to pieniędzmi na telefon premiera Morawieckiego bądź wydatkowym rajem rządu.
– Prowadzenie takiej bardzo wygodnej dla rządów PiS-u polityki finansowej sprawiło, że na koniec ub.r. wystąpiła rekordowa, wynosząca ponad 302 mld zł różnica pomiędzy długiem publicznym wykazywanym według zasad ustalonych przez partię rządzącą a tym, co wynika z obliczeń według metodologii unijnej. Skala tego zjawiska, liczba funduszy i kwota, jaką dysponują fundusze, sprawiają, że mamy alternatywny budżet – wskazywał Stanisław Bukowiec. – Według danych unijnych można wyliczyć, że w latach 2020–2021 deficyt finansów państwa stanowił blisko połowę rzeczywistego deficytu, natomiast w 2022 r. stanowi on tylko 25%. Z wykonywanych przez ekonomistów obliczeń wynika zatem, że 3/4 prawdziwego deficytu generowane jest poza konstytucyjnym budżetem państwa. Rząd dokonał swoistego oszustwa. Wykazuje znacznie lepszy wynik, niż jest on w rzeczywistości.
Poseł spuentował, że „polityka rozdawnictwa dla swoich prowadzona przez PiS doprowadziła do katastrofalnej sytuacji finansów publicznych„. – Wygenerowany dług długo będą musiały spłacać kolejne pokolenia Polaków. Sytuację z pewnością poprawiłyby środki z Unii Europejskiej, choćby w ramach Krajowego Planu Odbudowy, ale polityka prowadzona przez PiS, skłócenie w ramach obozu rządzącego i dominacja propagandy nad pragmatyzmem doprowadziły do tego, że Polacy zamiast otrzymania dodatkowych unijnych pieniędzy muszą zmagać się z wysoką inflacją i drożyzną.
Zgodnie z zapowiedzią Porozumienie (w tym poseł Stanisław Bukowiec) zagłosowało przeciwko udzieleniu absolutorium rządowi w związku z wykonaniem budżetu za 2022 rok.