Ponad 300 interwencji zanotowali w sobotę brzescy strażacy po przejściu przez region gwałtownego frontu burzowego. Największa ilość zdarzeń miała miejsce na terenie Gminy Czchów gdzie strażacy interweniowali blisko 150 razy.
W powiecie brzeskim doszło do uszkodzenia blisko 60 dachów budynków w tym w 9 budynkach dachy zostały zerwane w całości. Pozostałe zgłoszenia dotyczyły powalonych drzew na szlaki komunikacyjne oraz budynki. Uległy uszkodzeniom linie energetyczne powodujące braki w dostawie prądu dla kilku tysięcy odbiorców. Na terenie Gminy Czchów dodatkowo ściągnięto agregat prądotwórczy z JRG1 Nowy Sącz do zasilenia pompowni wodnej w celu częściowego zaopatrzenia mieszkańców w wodę pitną.
Dodatkowo konieczne było dostarczanie agregatów prądotwórczych w celu podtrzymania pracy aparatury medycznej, realizowano również wypompowywanie wody z zalanych pomieszczeń.
W sobotę w godzinach nocnych w Czchowie oraz w niedziele w Brzesku odbyły się posiedzenia sztabu zarządzania kryzysowego z udziałem wojewody małopolskiego Ryszarda Pagacza, starosty brzeskiego Andrzeja Potępy oraz wójtów i burmistrzów z terenu powiatu w spotkaniu uczestniczył z ramienia Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku z-ca komendanta st. bryg. Andrzej Kufta oraz naczelnik wydziału operacyjnego. Tereny objęte skutkami nawałnicy wizytował oraz uczestniczył w niedzielnym spotkaniu z-ca Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego st. bryg. Paweł Żaba.
W związku z wystąpieniem znacznej ilości zdarzeń w sobotę na terenie Gminy Czchów w usuwaniu skutków nawałnic uczestniczyły zastępy OSP KSRG z gmin Brzesko, Dębno, Szczurowa, Gnojnik i Iwkowa. W sobotę oraz w niedzielę dodatkowo wzmocniono obsady osobowe funkcjonariuszy KP PSP w Brzesku.
Jak informuje serwis naszemiasto.pl, burmistrz Czchowa oczekuje, że na wniosek wojewody zostanie ogłoszony stan klęski żywiołowej, co „jest kluczowe ze względu na możliwe odszkodowania, zarówno dla mieszkańców, jak i samorządów”.