Intensywne opady deszczu, które w niedzielę przeszły nad Bochnią, po raz kolejny zalały wykopy archeologiczne prowadzone w centrum miasta. Kompletnie zalana została drewniana droga pod ul. Św. Kingi, która już ponad pół roku niszczeje niezabezpieczona. Ponownie w wodzie znalazły się szczątki ratusza…
Nadesłane przez Mirosława Mroczka zdjęcia dokumentują niedzielne zalania. Niektóre są szokujące. Oto co dzieje się z resztkami zabytkowej drewnianej drogi „wypłukanej” z wykopu… (!):
Autor zdjęć wysuwa smutne wnioski:
– Byłem wielkim zwolennikiem rewitalizacji bocheńskiej starówki zarówno podczas projektowania jak i na początkowych etapach prac budowlanych. Jednak po starciu z brutalną rzeczywistością, niestety zmieniam zdanie. Zasypanie ruin i odkopanych zabytków przeszłości jest jedyną szansą ich ocalenia, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie je uratować dla przyszłych pokoleń. Zabytki były kilkukrotnie zalane woda opadową, poddane korozji i niszczeniu, wysokiej temperaturze. Nie chcemy, nie potrafimy ich ukazać, to przynajmniej ich nie niszczmy.