21 października 2023 roku odszedł do wieczności Jan Flasza, wieloletni dyrektor Muzeum im. Stanisława Fischera, z „Kroniką Bocheńską” związany nieprzerwanie od jej założenia. – „Bochnię nosił w sercu, jak bardzo był jej oddany niech świadczy fakt, że ostatnio będąc już w szpitalu, gdy tylko nieco lepiej się poczuł, przesłał za pośrednictwem córki Ani nagranie, w którym prosi redaktora Przemysława Koniecznego, by zredagował roboczą wersję jego artykułu o epitafiach nagrobnych i zilustrował według uznania” – tłumaczy Anna Kocot-Maciuszek. O zmarłym mowa jest nie tylko w jej artykule wspomnieniowym, ale także w tekstach dotyczących bieżących spraw miasta.
W okręgu nr 15, który objął również Bochnię, przy rekordowej frekwencji, w wyborach do Sejmu pięć mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, po dwa Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. Natomiast to, jak wybieraliby młodzi pokazują wyniki prawyborów parlamentarnych, które przeprowadzono w I Liceum Ogólnokształcącym. Oddano 282 głosy: Koalicja Obywatelska – 77, Konfederacja Wolność i Niepodległość – 63, Nowa Lewica – 48, Trzecia Droga – 44, PiS – 30, Bezpartyjni Samorządowcy – 11, Polska Jest Jedna – 4.
Co słychać w zamku? Kto uratuje kaplicę? – Między innymi takie pytania zadaje Agnieszka Dziki, relacjonując przebieg sesji Rady Miasta zwołanej na 26 października. Radni pytali o termin rozpoczęcia prac zabezpieczających zamek żupny położony przy ul. Regis. Robert Cerazy wyjaśniał, że wkrótce podjęte zostaną prace w ramach pierwszego etapu rewaloryzacji. Radny Jan Balicki wskazał z kolei na zniszczoną kaplicę-grobowiec Ruebenbauerów na cmentarzu przy ul. Orackiej. Opłaty za grobowiec nie są od dawna uiszczane…
W latach 2018-2020 na łamach Kroniki zamieszczano artykuły opisujące Okręg Cmentarny IX Bochnia, w którym znajduje się 46 cmentarzy z okresu I wojny światowej. Czy coś się zmieniło od tego czasu? – „Niestety, tak – odpowiada autor tekstu i zdjęć Mirosław Mroczek. – Po pierwsze, zmieniła się diametralnie sytuacja na świecie i za naszą wschodnią granicą, po drugie znacznemu pogorszeniu uległ stan techniczny niektórych cmentarzy”. Opisując ten z numerem 336 Gierczyce-Czyżyczka dodaje: – „Nieznane są mi motywy budowy domu tuż przy nekropolii, wokół której w odległości kilkuset metrów w kierunku zachodnim nie ma żadnych zabudowań.”
– „Jeśli uznaliśmy cmentarz za tekst kultury, to epitafia należą do najważniejszych elementów, z którego się składa. Są zarazem informacją dla przechodnia, równie istotną jak daty życia” – napisał Jan Flasza. Wśród wielu epitafiów autor zacytował między innymi ten z nagrobka Jana Kintzela, protokolisty bocheńskiego magistratu: – „Żałowany od wszystkich, w tym tu leży w grobie. Bo żył dla dobra innych, lecz nie żył sam sobie”.
„Bochnię nosił w sercu” – taki tytuł nosi artykuł, w którym Anna Kocot-Maciuszek wspomina Jana Flaszę. – „Twierdził, że Bochnia od zawsze była jego oknem na świat. On wybrał ją jako swoje centrum życiowe. Niepojęte było dla niego, że oto taki skromny chłopak z Gierczyc spotkał na swojej drodze wielkie sławy, największych ekspertów: profesorów, ambasadorów, twórców. A przecież zawdzięczał to swojej ciężkiej pracy i konsekwentnie realizowanym ambicjom”.
O otwartej pod koniec września trasie multisensorycznej „Solny świadek” ze znawstwem pisze pracownik bocheńskiej kopalni soli, geolog Michał Flasza. Na koniec dzieli się z czytelnikami refleksją: – „W czasie tworzenia trasy „Solny świadek” duży wkład w merytorykę miał mój stryj Janek, który w dzieciństwie zaraził mnie miłością do małej ojczyzny, który przekonał mnie również do tego, że warto pisać, że warto być bezinteresownym, że warto być dobrym człowiekiem. Niestety dobrzy ludzie zbyt szybko od nas odchodzą”.
W dziale „Kronika młodych” do zdjęć pozują pierwszoklasiści, uczennice i uczniowie trzech klas w Szkole Podstawowej nr 4, trzech klas w Szkole Podstawowej nr 5, a także czterech klas w Szkole Podstawowej nr 7. Kronika publikuje również relację ze ślubowania pierwszoklasistów bocheńskiej „piątki”. Są też ilustrowane informacje dotyczące ciekawych przedsięwzięć realizowanych w „dwójce” i „siódemce”.
13 października, podczas uroczystych obchodów Dnia Edukacji Narodowej zorganizowanych w Szkole Podstawowej nr 1, zastępca burmistrza Bochni Gustaw Korta wręczył nagrody dla nauczycieli oraz stypendia dla najlepszych uczennic i uczniów szkół podstawowych. Kronika wymienia imiona i nazwiska wszystkich wyróżnionych, a także prezentuje ich zdjęcia.
Również 13 października starosta Adam Korta wręczył 72 stypendia za wybitne osiągnięcia naukowe, artystyczne, w dziedzinie sportu oraz za postawę społeczną.. Wyróżnienia przyznano również nauczycielom oraz dyrektorom szkół. W Kronice czytelnicy odnajdą zdjęcia oraz imiona i nazwiska, zarówno nauczycieli, jak i młodzieży.
„Ty nie dasz rady? Niemożliwe!” – taki tytuł nosi kolejny odcinek cyklu „Młodzi z przyszłością”. Tym razem jego bohaterką jest Sylwia Garus, wulkan energii, osoba zajęta od rana do nocy. – Owszem, uczy się. Jej średnia ocen przekracza cztery (na koniec drugiej klasy technikum wynosiła pięć), choć na odrabianie lekcji ma tyle czasu, ile trwa przejazd z Niedar do Bochni i z powrotem. Rytm jej życia wyznacza Zumba.
Ewelina Łubik-Węgrzyn to choreografka i wiolonczelistka. Od 25 lat związana z Zespołem Pieśni i Tańca Siedlecanie. Swoją postawą udowadnia, jak piękny i inspirujący może być powrót do korzeni. – „To właśnie w Siedlcu zrodziła się moja pasja do folkloru, można nawet powiedzieć, że poniekąd byłam na nią skazana” – opowiada bohaterka artykułu autorstwa Aleksandry Fortuny-Nieć.
– „Najwięcej emocji budziło sprawdzanie, czy sól jest naprawdę słona oraz poznanie form, w jakich występuje” – czytamy w relacji ze spotkań dzieci z bocheńskich przedszkoli z byłym górnikiem i przewodnikiem Tadeuszem Kindykiewiczem. Było to tylko jedno z wydarzeń organizowanych jesienią w Centrum Informacji Turystycznej.
Jak przygotować klasyczne gruzińskie chaczapuri (zapiekany placek nadziewany serem) i popularną zupę charczo? – „Gruzini znają się na jedzeniu, kochają jeść i uważają, że nic lepiej nie nastraja człowieka do otaczającego świata, jak suto zastawiony stół” – przekonuje Rafał E. Stolarski. Do Kroniki warto zatem sięgnąć po garść inspiracji i… sprawdzone przepisy!
– „Czeka nas coraz więcej rozgoryczenia. Drzewa będą zamierać, niezależnie od tego, jak bardzo chcemy je zachować” – mówi dr inż. arch. krajobrazu Wojciech Bobek, dendrolog, diagnosta drzew, wykładowca na Wydziale Katedry Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej, nadzorujący przebieg prac rewaloryzacyjnych dotyczących zieleni na Plantach Salinarnych. O Potoku Grabowieckim, jednym z najmniej znanych cieków w okolicy Bochni, pisze z kolei Dominik Zwierniak.
Dwie porażki i dwa zwycięstwa – z takim bilansem Contimax MOSiR Bochnia rozpoczął nowy sezon w pierwszej lidze kobiet. – „Brakuje nam doświadczenia. Myślałam, że po tamtym sezonie zyskaliśmy go dużo, ale chyba to gdzieś uleciało” – mówi trenerka zespołu Małgorzata Misiuk. Kronika relacjonuje ligowe rozgrywki w kobiecej koszykówce, ale również w męskiej piłce ręcznej, piłce nożnej i futsalu.
Bohaterem cyklu „Znamy się tylko z widzenia” jest Tadeusz Kindykiewicz. Jako górnik przepracował 25 lat, a kolejne 25 jako przewodnik. Obecnie bywa prowadzącym spotkania edukacyjne z dziećmi w Centrum Informacji Turystycznej.
Moje podwórko
Najpierw był to placyk przy ulicy Kolejowej w Bochni, to tam graliśmy z kolegami w piłkę. Potem przeprowadziliśmy się aż na Uzbornię, więc zabawy przeniosły się do lasku, były między innymi podchody, no i oczywiście cały czas piłka.
W bajce wybrałbym dla siebie rolę…
Pewnie bym dołączył do ekipy siedmiu krasnoludków, uczynnych i gościnnych. Poza tym pracujących w kopalni, co prawda diamentów, a nie soli, ale jednak w kopalni…
Mam takie motto, myśl, do której wracam
Być dobrym człowiekiem – to wystarczy.