R e k l a m a

Niepołomice. Radni zaniepokojeni prawem wprowadzonym przez PiS. Chcą zaprotestować

-

Grupa niepołomickich radnych przygotowała projekt uchwały, która ma być wyrazem protestu przeciw wykorzystywaniu górotworu pod powierzchnią gminy Niepołomice dla magazynowania spalin. Nie są pierwsi – uchwalona pół roku temu przez PiS nowelizacja prawa geologicznego wzbudza niepokój w wielu samorządach. O co chodzi?

Uchwaloną w czerwcu przez Sejm nowelizację prawa geologicznego prezydent Andrzej Duda podpisał 1 września. Weszła w życie 27 października. – Postanowienia aktu prawnego mają na celu m.in. lepszą ochronę złóż kopalin i wprowadzają instrumenty prawne związane z transformacją energetyczno-klimatyczną – wyjaśnia Państwowy Instytut Geologiczny.

Nowelizacja wprowadziła definicję „złoża strategicznego” i zakłada utworzenie wykazu takich złóż strategicznych w całej Polsce. Zawiera również przepisy dotyczące podziemnego składowania dwutlenku węgla z domieszkami (spaliny z cementowni, spalarni śmieci, elektrociepłowni).

Gdzie tu zagrożenia?

Na sesji niepołomickiej rady miasta pod koniec listopada mówiła o tym radna Marta Korabik (PiS), posiłkując się „materiałami opracowanymi przez kancelarie prawne i przez grupę inżynierów geologów”. Wskazywała, że nowelizacja „ustanawia ochronę wszystkich złóż w Polsce na czas nieograniczony, bez prawa zabudowy”.

– Wywłaszcza bez odszkodowania ze swojej ziemi Polaków, mieszkających lub posiadających pola uprawne, grunty, nad złożami lub miejscami zatłaczania pod ziemię spalin. Na tych obszarach nie będzie możliwe dokonywanie żadnych remontów, budowy domów, rozbudowy – pomimo, że obecnie są to działki budowlane – wyliczała Marta Korabik.

Według przedstawionych przez radną informacji, decyzję o tym, które złoża są złożami strategicznymi, będzie wydawał jednoosobowo główny geolog kraju i nie będzie możliwości zaskarżania tych decyzji.

– Jest to kolejne uderzenie w ideę i istotę samorządności. Rola samorządów zostaje coraz bardziej ograniczana i myślę, że nie powinniśmy się na to godzić, powinniśmy przeciwstawić się temu. A idąc za przykładem innych gmin, podjąć uchwałę sprzeciwiającą się wykorzystaniu górotworu pod powierzchnią gminy do magazynowania sprężonego dwutlenku węgla z domieszkami – podsumowała Marta Korabik.

„Paranoja, dlatego musimy się bronić”

– No rzeczywiście jest to coś wysoce niepokojącego, tylko mam pytanie: kto uchwalił takie prawo, przecież to nie Unia, tylko Sejm… No więc pytanie: jaka większość sejmowa potrafiła coś takiego zrobić? – spytał Krzysztof Sondel (Razem dla Miasta i Gminy Niepołomice).

Marta Korabik odpowiedziała, że do uchwalonej w czerwcu ustawy Senat zgłosił weto, ale zostało ono odrzucone przez Sejm (3 głosami), a następnie nowe prawo podpisał prezydent Andrzej Duda.

– Czyli mamy pełną świadomość, kto jest za to odpowiedzialny, jaka formacja. Trzeba wprost powiedzieć, komu zawdzięczamy takie coś… Że geolog będzie jednoosobowo decydował… Przecież to jest jakaś paranoja, a nie prawo! – skwitował Krzysztof Sondel.

– No jest to paranoja… Dlatego musimy się bronić – przyznała Marta Korabik.

Głos w tym temacie zabrał jeszcze Marcin Migas (PiS), zwracając uwagę, że przygotowany projekt bazuje na dokumentach przyjętych przez inne gminy. – Myślę, że nam nie zaszkodzi. Państwo radni, to jest nasz głos i nasza opinia, że nie godzimy się na to – wyjaśniał potrzebę inicjatywy. A niejako odpowiadając na uwagi radnego Sondla, dodał: – I proszę państwa, robi to ugrupowanie, z którego część radnych należy do klubu radnych PiS-u – więc myślę, że tym bardziej świadczy to dobrze o tych radnych, którzy składają taki wniosek nie patrząc na jakieś tam polityczne konotacje.

Projekt wpłynął do przewodniczącego rady, ale nie wiadomo, jakie będą jego dalsze losy. Już na sesji wyrażono wątpliwości, czy taka uchwała nie zostanie uchylona przez wojewodę. Tak stało się ostatnio z uchwałą podjętą w Siemianowicach Śląskich.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia