R e k l a m a

Fałszywi policjanci i wnuczkowie ciągle dzwonią. Bądźcie czujni!

-

Małopolscy policjanci przestrzegają przed oszustwami dokonywanymi na tzw. legendę między innymi „na wnuczka”, czy „na policjanta”. W ostatnim czasie oszuści znów się uaktywnili. 

Miesiąc temu taka fałszywa policjantka oszukała 72-letnią mieszkankę Bochni. Wmówiła kobiecie, że jej mieszkanie obserwują złodzieje i trzeba ratować pieniądze. Ten przypadek opisaliśmy TUTAJ.

Takich przypadków jest więcej.

W połowie lipca policjanci z jednego z krakowskich komisariatów uzyskali informację od 60-letniej kobiety, że kilka dni wcześniej została oszukana metodą „na policjanta”. Do pokrzywdzonej osoby zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Poinformowała o tym, że obecnie jest „rozpracowywana” grupa przestępcza w szeregach której znajdują się pracownicy banków i z rachunków bankowych wykradają pieniądze.  Pod pretekstem zabezpieczenia oszczędności zgromadzonych na jej koncie, pouczyła kobietę aby wypłaciła swoje pieniądze zgromadzone na rachunku bankowym i pozostawiła w ustalonym miejscu.

Rozmówczyni była przekonująca do tego stopnia, że kobieta w kolejnych dniach wypłaciła w  kilku placówkach bankowych na terenie Krakowa ponad 260 tysięcy złotych i wierząc, że jej fundusze będą bezpieczne przekazała je bezpowrotnie oszustom. Kobieta podążając za telefonicznymi wskazówkami przestępcy pozostawiła pieniądze w… śmietnikach, przy krzewach lub przy placu budowy. 

W podobny sposób w tym czasie próbowano oszukać 50-letnię mieszkankę powiatu wielickiego. Do kobiety zadzwoniła osoba podająca się za agenta Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nic niepodejrzewająca kobieta przekazała informacje dotyczące dostępu danych do jej konta bankowego. Oszust jednak nie osiągnął swojego zamierzonego celu, ponieważ został powstrzymany przez system zabezpieczeń banku, w którym to pokrzywdzona gromadzi swoje oszczędności.

Natomiast przedwczoraj w Oświęcimiu małżeństwo seniorów otrzymało telefon od kobiety podającej się za policjantkę. Oszustka przekazała, że ich córka spowodowała śmiertelny wypadek drogowy i w związku z tym została zatrzymana. Następnie oszustka przekazała, że córka zostanie zwolniona z aresztu lecz należy wpłacić pieniądze w kwocie 300 tys. zł.  Małżeństwo posiadało oszczędności w postaci kilkudziesięciu tysięcy złotych, które zgodnie z poleceniami oszustki po kilkunastu minutach trafiły w ręce nieznanego mężczyzny.

Policjanci poszukują sprawców tych oszustw i apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami obcymi. Sposoby działania sprawców oszustw w każdej sytuacji są bardzo podobne. Ukierunkowane są na zdobycie oszczędności osób nie mających świadomości o przestępczych zamiarach sprawcy.

A nabierają się nie tylko seniorzy. W maju oszuści wkręcili 33-letnią mieszkankę powiatu bocheńskiego, wskutek czego ona i jej 37-letni mąż stracili 100 tys. złotych. W Bochnianin.pl informowaliśmy o tym TUTAJ.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia