Makabryczne odkrycie w jednym z domów w przy ul. Krzyżanowickiej w Bochni, na granicy z miejscowością Słomka. W środę ujawniono tam zwłoki kobiety znajdujące się w stadium zaawansowanego rozkładu – ustalił Bochnianin.pl.
Nasze informacje potwierdza bocheńska prokuratura.
– W sprawie wszczęto śledztwo z art. 155 KK („nieumyślne spowodowanie śmierci”; to standardowa procedura, gdy nieznana pozostaje przyczyna zgonu – przyp. red.). Zwłoki zostały skierowane do zakładu medycyny sądowej celem przeprowadzenia sądowo-lekarskiej sekcji, co pozwoli przede wszystkim potwierdzić tożsamość kobiety – wyjaśnia w rozmowie z Bochnianin.pl prokurator Barbara Grądzka.
Ciało znaleziono w stanie bardzo zaawansowanego rozkładu. Możliwe, że leżało w domu wiele tygodni. – Istnieje wysokie prawdopodobieństwo co do tego, kto to może być, natomiast żeby mieć stuprocentową pewność, musimy wykonać badania DNA – wyjaśnia Barbara Grądzka.
Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji, może chodzić o 34-letnią kobietę, której zaginięcie zgłosiła na policję w ostatnim czasie rodzina, zaniepokojona brakiem z nią kontaktu. Ciało znaleźli funkcjonariusze sprawdzający tę lokalizację.
Zlecona sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczynę śmierci.