Do groźnego wypadku doszło dziś (środa) nad ranem w Trzcianie, gdzie samochód osobowy wpadł do Potoku Saneckiego. 35-letni kierowca w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala.
Służby ratownicze otrzymały zgłoszenie około godz. 4:40. Zaalarmował je przypadkowy świadek zdarzenia, który na pobliskim przystanku czekał na autobus.
Pierwsi na miejscu byli druhowie OSP Trzciana – dotarli tam już po 9 minutach i zastali samochód osobowy Peugeot 307 poza drogą, w rzece. W pojeździe, pod wodą, znajdował się nieprzytomny kierowca. Natychmiast przystąpiono do akcji ratunkowej – strażakom w tych trudnych warunkach udało się wyciągnąć poszkodowanego w kilka minut. Następnie mężczyzna był reanimowany przez ratowników medycznych i został przewieziony do szpitala.
Kierowca pod wodą przebywał w sumie około 20 minut. Jest w stanie ciężkim.
Szczegółowe okoliczności fatalnego wypadku bada bocheńska policja.
Na miejscu akcję ratowniczą prowadzili druhowie OSP Trzciana, JRG Bochnia i Zespół Ratownictwa Medycznego.