W sobotnie popołudnie przed budynkiem krakowskiej Kurii Metropolitalnej odbyło się spotkanie modlitewne w intencji abpa Marka Jędraszewskiego. Uczestnicy chcieli w ten sposób wyrazić swoje poparcie dla metropolity, na którego spadła fala krytyki po słowach o „tęczowej zarazie”.
Według szacunków policji w spotkaniu wzięło udział około 3 tys. osób. Wśród nich była też niewielka grupa z transparentem „Bochnia”. Widać ją na zdjęciu wrzuconym na portale społecznościowe przez posłów Ryszarda Terleckiego i Włodzimierza Bernackiego.
Wiec odbywał się pod hasłem „Murem za arcybiskupem Jędraszewskim”. Przed krakowską kurią odmówiono m.in. różaniec, odczytano też odezwę polskich katolików do władz duchownych i świeckich oraz odśpiewano hymn Polski.
– Prosimy Cię, o Boże, napełnij nas mocą ducha swojego, uspokój serca, daj ufność w Twoją miłość, oświeć zaćmione umysły naszych braci – modlono się w Krakowie.
„Tęczowa zaraza”
W homilii wygłoszonej 1 sierpnia w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego abp Marek Jędraszewski wspominał tamte wydarzenia, a potem nawiązując do powojennej historii Polski dodał: „Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa”.
Te słowa wzbudziły olbrzymie kontrowersje, doczekały się licznych komentarzy i odniesień. W miniony czwartek arcybiskup na falach Radia Maryja przekonywał, że mówił w homilii o ideologii LGBT, a nie o ludziach: – Kościół nie potępia ludzi – Kościół potępia zło. Nie wzywałem w homilii ani do walki, ani do nienawiści – wyjaśniał.
