Od rana mieszkańcy miejscowości między Brzeskiem a Tarnowem sprawdzają, jakie szkody poczyniło gradobicie, które towarzyszyło burzy przechodzącej przez region. Kule lodu nierzadko miały tam rozmiary kurzych jaj.
Przed możliwością wystąpienia wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek gwałtownych zjawisk pogodowych ostrzegano od samego rana. IMGW wydało pomarańczowy alert, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyłało smsy do mieszkańców Małopolski.
Nad Bochnię burza nadciągnęła około godz. 21.00. Towarzyszyły jej liczne wyładowania i obfity opad deszczu. Ale „tragedii” nie było. Stacja meteo w podbocheńskich Łazach zanotowała, że w ciągu 20 minut opad wyniósł 8 mm. Uderzenie pioruna wywołało pożar niezamieszkanego domu przy ul. Brzeskiej.
Wędrująca na wschód burza pokazała swoje groźniejsze oblicze kilkanaście kilometrów dalej, za Brzeskiem. Tam oprócz ulewy, przyniosła gradobicie. Na mapie poniżej zaznaczyliśmy orientacyjnie (na podstawie sygnałów internautów) region, w którym wystąpiły opady dużego gradu.
Zdjęcia od Czytelników dowodzą, że kule lodu miały naprawdę spore rozmiary.
Jeżeli posiadacie zdjęcia/filmy dokumentujące wczorajsze zjawisko lub szkody, które poczynił grad – prosimy o podzielenie się z Czytelnikami i przesłanie materiałów na [email protected].