„Gazeta Krakowska” opisała kilka dni temu jak mieszkańcy Łapczycy od lat borykają się z poważnymi utrudnieniami związanymi z natężonym ruchem na drodze krajowej nr 94. Sytuacja pogarsza się szczególnie w godzinach szczytu oraz podczas wypadków na pobliskiej autostradzie A4, kiedy kierowcy wybierają Łapczycę jako trasę objazdową.
Dziennik przypomina, że plany budowy obwodnicy miejscowości istniały już ponad dekadę temu, jednak zostały wstrzymane. Jak przekazał w rozmowie z gazetą rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Kacper Michna, projekt zakończono na etapie wstępnego opracowania, a decyzja środowiskowa wydana w 2010 roku straciła ważność. Obecnie nie ma planów wznowienia inwestycji.
„Gazeta Krakowska” wskazuje również na kontrowersje wśród mieszkańców, dotyczące ewentualnej budowy. Dziennik zauważa, że choć wielu mieszkańców postuluje o poprawę bezpieczeństwa i odciążenie ruchu, część z nich sprzeciwia się inwestycji, zwłaszcza ze względu na zamrożone przez lata działki, które miałyby zostać zajęte pod budowę obwodnicy.
Władze gminy Bochnia, na które powołuje się „Gazeta Krakowska”, rozpoczęły procedurę zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, chcąc uwolnić teren zarezerwowany wcześniej pod inwestycję. Jednocześnie trwają przygotowania do pomiarów natężenia ruchu zaplanowanych na 2025 rok. Jak podkreślił w rozmowie z gazetą wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, wyniki tych badań mogą pomóc w podjęciu decyzji o budowie obwodnicy.
Dziennik przypomina, że problem wzmożonego ruchu w Łapczycy narasta od lat, a otwarcie autostrady A4 nie do końca go rozwiązało. Jak informuje „Gazeta Krakowska”, lokalne władze deklarują gotowość do współpracy przy ewentualnym powrocie do planów budowy, jeśli taka decyzja zapadnie na szczeblu rządowym.