R e k l a m a

Zastępca burmistrza Bochni Filip Pach o planach inwestycyjnych miasta – WYWIAD

-

Filip Pach, zastępca burmistrza Bochni, w rozmowie z Bochnianin.pl podsumowuje ubiegłoroczne inwestycje i mówi o planach na najbliższe miesiące. Opowiada także o pierwszych efektach reorganizacji w magistracie oraz kluczowych priorytetach inwestycyjnych na obecną kadencję.

Mirosław Cisak, Bochnianin.pl: – Na początku naszej rozmowy proszę o krótkie podsumowanie ubiegłorocznych inwestycji. Czy wszystkie zadania zaplanowane w budżecie Bochni na 2024 rok udało się zrealizować?

Filip Pach, zastępca burmistrza Bochni: – Niestety, nie wszystkie inwestycje zaplanowane w budżecie udało się zrealizować, choć większość z nich została wykonana. Część zadań wymagała opracowania dokumentacji projektowej oraz uzyskania pozwoleń, co wydłużyło proces. W związku z tym niektóre inwestycje zostały przeniesione do wieloletniego planu finansowego. Innym problemem były wysokie koszty w przetargach, które uniemożliwiły realizację części projektów. Przykładem jest przestrzeń przy dworcu kolejowym, której przetarg musiał zostać powtórzony. Liczymy, że tym razem uda się znaleźć odpowiedniego wykonawcę.

Które inwestycje ostatecznie nie zostały zrealizowane?

– Wśród niezrealizowanych inwestycji znalazło się m.in. opracowanie dokumentacji na budowę kanalizacji opadowej na ulicy Hutniczej oraz modernizację ulic Sądeckiej i Rzeźnickiej. Nie udało się także w pełni zrealizować prac przy Zamku Żupnym – mimo dwóch przetargów nie wyłoniono wykonawcy w zakładanym budżecie. Wykonaliśmy jedynie niezbędne prace zabezpieczające. Nie dokończono również projektu parkingu podziemnego przy ulicy św. Marka. Zdecydowaliśmy się na rezygnację z tego przedsięwzięcia ze względu na wysokie koszty, jakie generowałoby jego dalsze opracowanie i realizacja. Na szczęście rozwiązanie umowy nie wiązało się z dodatkowymi wydatkami.

Czy remont ulicy Partyzantów, wart ponad 16 mln zł (przy 9 mln zł dotacji z Polskiego Ładu), został już całkowicie zakończony i rozliczony? Słyszałem, że pojawiły się dodatkowe roszczenia wykonawcy – czy to prawda?

– Zadanie zostało zakończone i rozliczone, jednak faktycznie jeszcze w trakcie realizacji wykonawca wystąpił o waloryzację wynagrodzenia, czyli dodatkowe środki wynikające z przepisów dotyczących umów trwających ponad rok. Umowa przewidywała taką możliwość. Obecnie analizujemy zasadność tego wniosku oraz wysokość żądanych dopłat. Proces ten nieco się wydłużył, ale wymaga dokładnej oceny.

Jakiej kwoty dotyczą roszczenia?

– Maksymalna dopuszczalna waloryzacja wynosi 10% i właśnie na taką kwotę wpłynął wniosek.

Czyli mówimy o kwocie ok. 1,6 mln zł? To spora suma.

– To naprawdę duża kwota, dlatego staramy się dokładnie przeanalizować sytuację, zanim podejmiemy decyzję o zasadności ponoszenia tych kosztów. Wynika to z przepisów prawa zamówień publicznych oraz z umowy, która zawiera obowiązkowe zapisy w tej kwestii.

Po zakończeniu analizy, przypuszczam, że będzie potrzebna zgoda radnych na przesunięcie tych środków w budżecie.

– Tak, na pewno. Jak już wspomniałem, zadanie jest zakończone, ale te ewentualne dodatkowe środki nie zostały jeszcze przekazane. Zobaczymy, jaki będzie ostateczny efekt. Rozważamy różne warianty i możliwości.

Przejdźmy teraz do planów inwestycyjnych na ten rok. W budżecie Bochni zapisano 83 zadania, a tak naprawdę jest ich więcej, bo obejmują też inne działy. Jakie inwestycje są według pana kluczowe w tym roku?

– Wśród kluczowych inwestycji na pewno wyróżniają się większe i kosztowniejsze zadania. Najważniejsze to realizacja budynku wielofunkcyjnego na osiedlu Niepodległości oraz budowa drogi przy ulicy Kuca, na którą niedawno podpisano umowę o dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Otrzymaliśmy także środki na remont ulicy Staszica. Znaczącym zadaniem jest także modernizacja elewacji urzędu miasta, na którą oferty przetargowe już zostały otwarte.

Ważną inwestycją będzie także rozpoczęcie modernizacji krytej pływalni oraz modernizacja instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania w Miejskim Przedszkolu nr 1. Istotne będą również prace związane z modernizacją nawierzchni drogowych – choć pojedyncze kwoty nie są wysokie, to całość stanowi istotne zadanie.

Dopytam o kilka kwestii, o których już pan wspomniał. Jak przebiegają prace nad budynkiem usług społecznych na osiedlu Niepodległości? Czy wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem?

– Tak, prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Zakończono budowę pierwszego stropu na parterze, a obecnie trwa budowa pierwszego piętra, czyli kolejnej kondygnacji.

Czy wszystko jest na dobrej drodze, aby dotrzymać ustalonego terminu?

– Na chwilę obecną termin realizacji zadania nie jest zagrożony. Prace przebiegają zgodnie z planem, a ewentualne problemy są na bieżąco rozwiązywane.

Czy nie ma już żadnych niespodzianek ani problemów z dojazdem, o których wcześniej mówiono?

– Na szczęście po początkowych problemach z dojazdem, zgłaszanych głównie przez mieszkańców najbliższego bloku, obecnie sytuacja jest opanowana. Wykonawca czasami napotyka sporadyczne trudności, ale to incydentalne przypadki. Ze strony mieszkańców nie otrzymujemy już krytycznych uwag.

Czy rozważają już państwo dalsze kroki związane z tą inwestycją? Wiemy, że budynek powstanie, ale nie będzie jeszcze w pełni funkcjonalny, ponieważ wymaga wyposażenia. Mówiono również o konieczności zwiększenia liczby miejsc parkingowych. Jakie będą kolejne etapy w tym projekcie?

– Faktycznie budynek wymaga jeszcze nakładów finansowych na wyposażenie, by nadawał się do użytkowania. Obecnie realizowany jest stan deweloperski, więc w przyszłym roku zaplanujemy środki na jego dokończenie. Jednocześnie będziemy starać się zmodyfikować plan zagospodarowania terenu wokół budynku, aby zwiększyć liczbę miejsc parkingowych. Zależy nam na jak najlepszym wykorzystaniu dostępnej przestrzeni.

Wspomniał pan o modernizacji krytej pływalni, która również wymaga dużych nakładów finansowych. Jakie konkretnie prace przewiduje pierwszy etap tej inwestycji?

– W ramach pierwszego etapu chcielibyśmy skupić się na modernizacji techniki basenowej, ponieważ to kluczowy problem, który wymaga pilnego rozwiązania. To właśnie od tego punktu zamierzamy zacząć. Projekt nie został jeszcze podzielony na etapy, więc obecnie jesteśmy w stadium przygotowywania dokumentacji pod tym kątem.

W budżecie przewidziano 300 tys. zł na nowe kamery monitoringu w trzech lokalizacjach i 20 tys. zł na modernizację systemu w Parku Uzbornia. W rozmowie ze mną komendant straży miejskiej Dariusz Gałązka wspomniał o potrzebie modernizacji samego centrum monitoringu. Czy w związku z tym planujecie także inwestycje w to centrum, być może w ramach tych środków lub dodatkowych?

– Myślimy o stworzeniu globalnego systemu monitoringu. Obecnie wybraliśmy miejsca, które uważamy za najbardziej newralgiczne, dlatego to właśnie tam chcielibyśmy zainstalować kamery w pierwszej kolejności. W przyszłości planujemy rozszerzenie systemu na kolejne lokalizacje. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy musieli dostosować centrum zarządzania, aby mogło obsługiwać cały system. Obecnie monitoring nie funkcjonuje jako zintegrowany system, lecz jest rozdzielony na różne elementy.

Przejdźmy teraz do kolejnego tematu. Połączono dwa wydziały, z których powstał Wydział Inwestycji i Gospodarki Komunalnej. Jak ocenia pan pierwsze tygodnie funkcjonowania tego nowego wydziału? Czy zmiana przyniosła oczekiwane efekty?

– Początki były trudne, jak w podobnych przypadkach, zwłaszcza że połączono dwa wydziały w jeden, a powołany został całkiem nowy dyrektor. Musi on zmierzyć się m.in. z problemami organizacyjnymi i kadrowymi. Braki w personelu wynikały również z chorób i urlopów, szczególnie w okresie ferii, czyli na początku roku, kiedy trzeba jak najszybciej rozpocząć prace. Mimo to uważam, że dyrektor dobrze radzi sobie z wyzwaniem. Efekty na razie nie są widoczne na zewnątrz, ale my widzimy postępy. Połączenie wydziałów poprawi współpracę i pomoże rozwiązać problemy wynikające z odrębnych struktur.

Pół roku temu mówił pan o chęci przyspieszenia przetargów, aby uniknąć ich kumulacji pod koniec roku. Jak to wygląda teraz? Czy w tym roku przetargi będą ogłaszane wcześniej?

– Staramy się jak najszybciej rozpocząć jak najwięcej zadań. Przygotowania już trwają, zależnie od wymaganych trybów, przygotowywane są rozeznania rynku, zapytania ofertowe czy postępowania przetargowe. Są pewne problemy i ograniczenia, ale im szybciej zaczniemy, tym lepiej. Na razie efekty tych działań pojawiają się powoli, ale jestem przekonany, że przyniosą dobre rezultaty.

Nadzoruje pan również Referat Architektury i Planowania Przestrzennego. Jakie kluczowe wyzwania stoją przed tym referatem w tym roku?

– Największym wyzwaniem dla Referatu Architektury i Planowania Przestrzennego jest opracowanie planu ogólnego, który gminy muszą przygotować. To nowa inicjatywa, więc nie da się przewidzieć wszystkich trudności. Jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu na jego opracowanie. Warto dodać, że na BIP-ie dostępny jest już dokument wstępny, będący vademecum dla mieszkańców (link TUTAJ – przyp. red.). Kolejnym ważnym zadaniem będzie zmiana planu zagospodarowania przestrzennego dla Śródmieścia, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat wpłynęło wiele wniosków, które są bardzo ważne dla wielu mieszkańców i przedsiębiorców. Jak najszybciej musimy także zakończyć prace nad planem dla Smykowa. Był już gotowy w zeszłym roku, ale wymaga kilku zmian w kwestii rozstrzygnięcia uwag mieszkańców.

Powiedział pan o planie ogólnym. Czy mógłby pan w kilku zdaniach wyjaśnić, czym on jest i co zastępuje?

– Plan ogólny będzie aktem prawa miejscowego, który zastąpi studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Będzie podstawą do kształtowania przestrzeni w mieście. Określi przeznaczenie terenów, rozmieszczenie inwestycji celu publicznego oraz sposoby zagospodarowania i warunki zabudowy. Na jego podstawie tworzone będą nowe plany zagospodarowania, a zmiany w tych istniejących będą musiały być z nim zgodne. Nowe warunki zabudowy na obszarach uzupełnienia zabudowy także będą wydawane w oparciu o ten plan.

Jaki jest przewidywany czas na stworzenie i uchwalenie planu ogólnego dla Bochni?

– To nowe wyzwanie, które dotyczy wszystkich gmin, więc trudno to przewidzieć. Prace nad planem mogą potrwać wiele miesięcy, a może uda się zakończyć dopiero w przyszłym roku. Obecnie trwają prace legislacyjne nad możliwością przedłużenia terminu, który pierwotnie wyznaczono na koniec tego roku.

Na jakim etapie są prace nad koncepcją poprawy komunikacji zbiorowej i zwiększenia liczby miejsc parkingowych w centrum? Radni zobligowali burmistrz do przygotowania takiego opracowania do 30 kwietnia.

– Przygotowujemy się do zapytania ofertowego dla opracowania takiego dokumentu. Chcemy to zrobić kompleksowo, nie w pośpiechu, by stworzyć dokument, który pozwoli na dalsze działania i właściwe obranie kierunków. Zanim jednak dokument powstanie, planujemy zaktualizować siatkę połączeń i rozkład jazdy, a także doraźnie wzmocnić komunikację.

Na koniec naszej rozmowy chciałbym zapytać o prognozy budżetowe na przyszły rok. W tym roku na inwestycje przeznaczono 26,5 mln zł, nie jest to imponująca kwota. Jakie są przewidywania na kolejny rok?

– Na razie trudno mówić o konkretnych kwotach, bo to jeszcze nie jest pewne. Zdecydowanie chciałbym, aby kwota przeznaczona na inwestycje była jak najwyższa. Ostateczna wysokość budżetu będzie zależała od tego, jakie dodatkowe środki uda się pozyskać. Na ten moment nie chciałbym podawać żadnych konkretów, ale im więcej środków, tym lepiej. Dzięki temu moglibyśmy rozważyć realizację większej liczby, a także bardziej kluczowych inwestycji.

Czy miasto ma już określone priorytety inwestycyjne na tę kadencję? Jakie projekty są na liście najważniejszych inwestycji?

– W najbliższych latach planujemy zająć się kilkoma kluczowymi inwestycjami. Chodzi o budowę nowych parkingów oraz miejsc parkingowych, a także ośrodka sportowo-rekreacyjnego w Chodenicach, który wymaga także budowy drogi dojazdowej. Dodatkowo, w trakcie projektowania są żłobek i przedszkole na osiedlu św. Jana, a za niedługo także obiekt kulturalny. Ile z tych projektów uda się zrealizować, to jeszcze zależy od różnych czynników.

A szkoła na północy miasta?

– Projekt szkoły na północy jest już w fazie opracowywania. Wkrótce planujemy spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie. Gdy projekt będzie gotowy, w zależności od kosztów i dostępnych środków, będziemy podejmować dalsze kroki. Chciałbym, aby ten obiekt powstał jak najszybciej, ale będzie to uzależnione od różnych okoliczności.

Realizacja pewnie zależna jest od dotacji?

– To kluczowa kwestia, ponieważ we własnym zakresie będzie trudno zrealizować ten projekt. Na pewno będziemy starać się o pozyskanie dotacji, tak jak w przypadku innych inwestycji, o których mówiłem. To będzie fundament dla dalszych działań.

Co z Zamkiem Żupnym? Podczas styczniowej sesji sporo o nim dyskutowano – jakie są wizje i kierunki działań w tej sprawie?

– Jeśli chodzi o Zamek Żupny, to bez środków zewnętrznych nie będziemy w stanie przeprowadzić niezbędnych prac i doprowadzić go do stanu, w którym moglibyśmy się nim w pełni cieszyć. Bardzo zależy mi na tym, aby rozpocząć działania związane z jego rewaloryzacją i przywróceniem mu dawnej świetności. Niestety to skomplikowany temat. Rozważamy różne możliwości, ale na ten moment nie zapadły jeszcze żadne decyzje ani konkretne działania w tym kierunku, poza złożeniem wniosku o dofinansowanie do ministerstwa kultury.

Na koniec chciałbym zapytać o kwestię tzw. Drogi Śródmiejskiej, która była w pana programie wyborczym, a ostatnio zeszła na dalszy plan. Burmistrz otwarcie przyznała, że nie jest zwolenniczką tej inwestycji. Jak pan to odbiera?

– Pani burmistrz od początku miała inne zdanie na ten temat, co było widoczne już w czasie kampanii. Nie we wszystkich kwestiach nasze programy się pokrywały. Osobiście nadal popieram ten pomysł, choć nie uważam, że musi być on realizowany w pierwszej kolejności. Myślę, że Droga Śródmiejska nie musiałaby pełnić funkcji głównej arterii dla ruchu samochodowego, ale mogłaby pomóc odciążyć ulicę Kazimierza Wielkiego i jednocześnie stać się przestrzenią sprzyjającą rekreacji – z drogami rowerowymi i ścieżkami spacerowymi. Na pewno chciałbym jeszcze wrócić do tego tematu w przyszłości.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc