Tegoroczne Muzealia w Muzeum im. prof. Stanisława Fischera w Bochni upłynęły pod znakiem kowalstwa – sztuki tradycyjnej, a zarazem wciąż fascynującej. W sobotnie popołudnie muzeum tętniło życiem, przyciągając miłośników rzemiosła, historii i regionalnego dziedzictwa.
Jednym z głównych punktów programu był wernisaż wystawy „Między młotem a kowadłem”, która ukazuje bogactwo i różnorodność kowalstwa w regionie bocheńskim. Za koncepcję i realizację ekspozycji odpowiadają kuratorki Justyna Bodurka i Iwona Zawidzka. Wystawa prezentuje nie tylko narzędzia i wyroby kowalskie, ale także opowiada o roli tego zawodu w lokalnej historii i kulturze.
Równolegle na muzealnym dziedzińcu odbywały się efektowne pokazy sztuki kowalskiej. Swój kunszt zaprezentowali przedstawiciele różnych pracowni: Kuźnia Zagórski z Łapczycy, Władysław i Wojciech Raczek z Pisarzowej oraz Andrzej Słowik z Januszkowic. Widzowie mogli z bliska obserwować proces tworzenia metalowych dzieł oraz porozmawiać z twórcami o ich pracy i technikach.
Na zakończenie wydarzenia odbyła się niezwykle interesująca prezentacja pt. „Historia w kłódce zaklęta”, przygotowana przez Andrzeja Romka. Publiczność miała okazję zobaczyć unikatowe kłódki pochodzące ze zbiorów Muzeum Ślusarstwa w Świątnikach Górnych oraz poznać ich niezwykłe historie.