R e k l a m a

Bochnia. Czy boiska ze sztuczną trawą są bezpieczne?

-

Kilka tygodni temu portal Onet.pl pisał o boiskach ze sztuczną nawierzchnią, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Problemem jest stosowany na tego typu obiektach granulat. Jeśli jest złej jakości to może nawet działać rakotwórczo, szkodliwie na rozrodczość, układ krwiotwórczy i nerwowy. A jak jest w Bochni?

W publikacji Onetu zwrócono uwagę, że dzieci po zajęciach na boisku ze sztuczną trawą były brudne, miały załzawione oczy, kaszel, katar, alergie, czy wysypki. Rodzice zlecili ekspertyzy toksykologiczne, które wykazały, że w granulatach znajdują się w dużym stężeniu „wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, należące do szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia dzieci”. Urzędnicy podważali jednak te ekspertyzy, argumentując, że nawierzchnia spełnia dopuszczalne normy. Publikację można przeczytać tutaj: „Przyszkolne boiska trują dzieci. Urzędnicy dyskutują o normach”.

3 boiska w Bochni

W Bochni są trzy boiska ze sztuczną trawą, które podlegają pod jednostki organizacyjne Gminy Miasta Bochnia:

  • nowe boisko przy Szkole Podstawowej nr 2 (obok tężni solankowej);
  • „Orlik” przy Szkole Podstawowej nr 7;
  • boisko przy stadionie miejskim (w pobliżu ul. Św. Marka).

Nawierzchnie boisk przy SP nr 2 i SP nr 7 wypełniono bezpiecznym piaskiem kwarcowym i ekologicznym granulatem. Wątpliwości można mieć tylko wobec boiska przy stadionie miejskim. Obiekt zarządzany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Bochni wykonano 12 lat temu i od tego czasu nie był remontowany.

Nie ma informacji o składzie chemicznym granulatu, ponieważ w tamtym czasie nie było obowiązku wykonywania badań i podawania takich szczegółów w specyfikacji produktu. Granulat ten nie powinien być szkodliwy i przez cały ten czas, nie odnotowano żadnego przypadku zgłoszenia jakichkolwiek skutków negatywnych związanych ze składem chemicznym granulatu – zapewnia Andrzej Koprowski z Urzędu Miasta Bochnia.

Boisko MOSiR-u do remontu

Boisko przy ul. Św. Marka wymaga kompleksowego remontu z wymianą nawierzchni, podobnie jak to ostatnio zrobiono z „Orlikiem” na os. Niepodległości.

Praktyka mówi, że nawierzchnia na takim boisku powinna być wymieniana co 7-8 lat. Problemem jest nie tylko granulat, ale też sama nawierzchnia, która jest już tak ubita, że nie daje takiego efektu jak powinna – powiedziała w rozmowie z Bochnianin.pl Sabina Bajda, dyrektor MOSiR Bochnia.

Dwa lata temu MOSiR przygotował wniosek o dofinansowanie remontu, ale miasto wycofało się z inwestycji. Na razie nie wiadomo kiedy remont zostanie wykonany. Koszt szacowany jest na ok. 400 tys. zł.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc