Zespół Contimax MOSiR Bochnia przegrał w środę wyjazdowe spotkanie z MUKS Poznań i tym samym odpadł z rozgrywek w I rundzie play-off. Szkoda straconej szansy na awans dalej, ale należy podkreślić, że za drużyną jest najlepszy sezon w historii.
Rywalizacja toczona do dwóch zwycięstw zaczęła się od zwycięstwa skazywanych na pożarcie bochnianek, ale w minioną sobotę, na parkiecie w Bochni nie udało się postawić kropki nad i, a poznanianki doprowadziły do stanu 1:1. Ostatnie, decydujące spotkanie rozgrywane było w środę na ich terenie.
Gospodynie zaczęły mecz bardzo zdecydowanie, a potem przez pierwsze trzy kwarty systematycznie powiększały przewagę, a wchodząc na czwartą część meczu miały już w zapasie aż 23 punkty. Bochniankom udało się sporo odrobić, ale o odwróceniu losów spotkania, nie było mowy.
Poznań do zwycięstwa poprowadziły Marta Masłowska (20 pkt, 7 zb), Wiktoria Piotrowska (19 pkt) oraz kapitan Weronika Papiernik (8 pkt, 14 asyst).
W bocheńskim zespole wyróżniły się Anita Plucińska (19 pkt w tym 3x3pkt) oraz Wiktoria Zając (17 pkt, 9 zb), Anna Krawiec (8 pkt, 12 zb). Rozgrywająca Magdalena Szkop rzuciła 6 pkt i miała 8 asyst.
MUKS Poznań – Contimax MOSiR Bochnia 64:57
(17:12, 16:10, 20:8, 11:27)
Stan rywalizacji 2:1. Awans do drugiej rundy play-off dla MUKS Poznań.
Koszykówka żeńska rozwija się w Bochni zaledwie od kilkunastu lat. Dla klubu był to dopiero drugi w historii sezon w 1 lidze. W tym debiutanckim beniaminek był trochę chłopcem (dziewczynką?) do bicia – zdołał wygrać 3 spotkania, przegrywając 15 i zajął przedostatnie, dziewiąte miejsce w tabeli.
W obecnym sezonie było dużo lepiej: 11 zwycięstw i 11 porażek, 7 miejsce w tabeli i awans do play-off, a po drodze kilka niezwykle emocjonujących spotkań, które elektryzowały kibiców. Obiektywnie rzecz biorąc to najlepsze osiągnięcie w klubowej historii. Apetyty rosną jednak w miarę jedzenia, więc kibice mają nadzieję, że w kolejnym sezonie powodów do radości będzie jeszcze więcej.
Patronem medialnym reprezentacji Bochni w koszykówce kobiet jest Bochnianin.pl.
