Wojciech Woźniczka zrezygnował z przewodniczenia zarządowi osiedla Niepodległości. Jak wyjaśnił w piśmie do burmistrza, decyzję o sprawowaniu tej funkcji podjął wierząc w sens pracy na rzecz mieszkańców miasta jednak „potrzeby i pomysły zgłaszane do władz miasta oraz liderów opozycji w Radzie Miasta traktowane są w sposób niegwarantujący ich zaspokojenie”.
Stosowne pismo trafiło do burmistrza 30 grudnia, Wojciech Woźniczka o swojej decyzji poinformował dziś w mediach społecznościowych.
Wskazując potrzeby, które nie zostały potraktowane w należyty sposób, szef zarządu osiedla Niepodległości wyliczył: – Mowa tu nie tylko o kwestiach takich jak zagospodarowanie terenu Przedszkola nr 2, remont placu zabaw przy szkole nr 7, remont parkingu na byłych boiskach przy ul. Legionów Polskich czy dokończenie inwestycji z Budżetu Obywatelskiego. Chodzi również o sprawność załatwiania „prozy codziennego życia” takiej jak odśnieżanie, łatanie dziur w drogach czy dbanie o zieleń. Jak zaznaczył, „poczucie odpowiedzialności wobec mieszkańców” nie pozwala mu dłużej legitymizować takiego podejścia.
Wojciech Woźniczka dodał też, że swoją dotychczasową działalność w zarządzie osiedla oraz „to co się nie udało” traktuje jako dużą lekcję na przyszłość. – Będzie to zaplecze dla dalszej działalności na rzecz lokalnej społeczności, bo takie osoby jak ja w takich kwestiach robią krok w tył tylko biorąc rozbieg.