Spore poruszenie w gminie Rzezawa po tym, jak w zeszłym tygodniu wśród mieszkańców rozeszła się informacja o planach prywatnego inwestora, który w Ostrowie Królewskim chciałby wybudować „zakład produkcji olejów i karbonizatu z gum i tworzyw sztucznych wraz z niezbędną infrastrukturą”. W poniedziałek przed urzędem gminy zebrało się ok. 50 osób licząc na wyjaśnienia ze strony wójta.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych przekazywana była alarmistycznie brzmiąca wiadomość, w której planowaną inwestycję określano mianem „spalarni śmieci”, wzbierała też fala niepokoju o to, jak funkcjonowanie zakładu będzie skutkować na codzienne życie mieszkańców.
Jeszcze przed weekendem, w piątek, urząd gminy zareagował wydając obszerne oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzeczył tym informacjom: – Żaden wniosek o budowę takiego obiektu [„spalarni śmieci” – przyp. red.] nie wpłynął do siedziby tut. urzędu gminy, gmina nie prowadzi takiego postępowania i nie ma w planach prowadzić – podkreślono w dementi.
W poniedziałek na spotkanie z wójtem Mariuszem Palejem, celem omówienia wzbudzającej emocje sprawy, umówiła się jedna z mieszkanek. O wyznaczonej porze przed urzędem zjawiło się dodatkowo około pół setki innych osób, a zainteresowani liczyli, że wójt przyjmie ich delegację, albo nawet „wyjdzie do ludzi”, by z nimi porozmawiać. Ostatecznie gospodarz gminy spotkał się w swoim gabinecie tylko z umówioną wcześniej mieszkanką (rozmowa odbywała się w obecności m.in. przewodniczącej rady gminy i trwała ok. 40 minut).
W tej sytuacji reszcie zebranych (wyraźnie niezadowolonych z postawy wójta) pozostała jedynie skrótowa relacja ze spotkania przedstawiona przez mieszkankę oraz wspomniane oświadczenie, które jak na razie najpełniej oddaje stanowisko urzędu gminy.
W oświadczeniu przede wszystkim podkreślono, że inwestycja nie ma polegać na budowie „spalarni śmieci”, a aktualnie prowadzone przez gminę postępowanie dotyczy wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. „Budowa zakładu produkcji olejów i karbonizatu z gum i tworzyw sztucznych wraz z niezbędną infrastrukturą”. Zaznaczono też bardzo wyraźnie, że to postępowanie stanowi dopiero wstępny etap inwestycji.
– Rolą gminy w takim postępowaniu jest wydanie decyzji określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia tj. wykazanie jak należy zaprojektować i zrealizować inwestycję, aby zminimalizować jej wpływ na stan środowiska naturalnego – wyjaśnia urząd gminy. – W decyzjach środowiskowych badany jest ponadto wpływ inwestycji na siedliska zwierząt, roślin, stosunki wodne, ale także zdrowie i warunki życia ludzi jeszcze zanim wydane zostaną inne decyzje, w tym decyzja o pozwoleniu na budowę, czy też zezwolenia na zbieranie odpadów, na przetwarzanie odpadów oraz na zbieranie i przetwarzanie odpadów – wyliczają urzędnicy.
W oświadczeniu wyjaśniono też, jak będzie przebiegać dalsza procedura:
– Zgodnie z przepisami prawa, po przeprowadzeniu postępowania przez Gminę Rzezawa, w przypadku wydania pozytywnej decyzji, Inwestor może kontynuować proces inwestycyjny poprzez złożenie wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę do właściwego Starostwa Powiatowego. Tym samym to nie Wójt Gminy wydaje decyzję o pozwoleniu na budowę – zaznaczono.
Urzędnicy zwracają też uwagę, że „decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach nie jest decyzją uznaniową” i urząd gminy jest ustawowo zobowiązany by przeprowadzić postępowanie i wydać decyzję „jeżeli Inwestor spełni wymagania określone przepisami prawa”.
Wszystkie te informacje nie uspokajają jednak zaniepokojonych mieszkańców. Temat inwestycji najpewniej wróci podczas najbliższego posiedzenia rady gminy.