– Rząd Prawa i Sprawiedliwości ściągnął 250 tysięcy migrantów. Nasz event ma charakter satyryczny, ale mi w ogóle nie jest do śmiechu, bo jestem oburzony tym, w jaki sposób handlowano polskimi wizami – mówił w rozmowie z Bochnianin.pl Radosław Macoń. Dziś rano kandydat Konfederacji do Senatu pojawił się na targu w Bochni razem z partyjnym kolegą – Arturem Gondkiem (startuje do Sejmu). Panowie rozłożyli stolik i w ramach happeningu oferowali przechodniom wizy do nieistniejącego państwa San Escobar*.
– Chcemy to naocznie pokazać. Jesteśmy na placu Gazaris, proszę zobaczyć: można tu kupić pietruszkę, marchewkę, włoszczyznę, drób, wędliny, jajka… Na takich właśnie targach, w Afryce, były sprzedawane polskie wizy – mówił Radosław Macoń.
– Afera wizowa to jest całkowita śmierć polskiej polityki międzynarodowej – przekonywał Artur Gondek. – Niestety, rządzący doprowadzili do tego, że przestajemy się liczyć i znaczyć cokolwiek w polityce zagranicznej i wśród naszych partnerów. Ma to bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo Polaków.
Cenę wiz ustalono na „pierdyliard złotych”. W rozmowie z Bochnianin.pl Radosław Macoń tłumaczył: – To jest symbol rządu obłudy i zakłamania. To jest symbol rządu Prawa i Sprawiedliwości. To jest symbol rządu inflacji. To jest symbol złodziejstwa Prawa i Sprawiedliwości, który spowodował inflację, który okrada nas z dwóch pensji w przeciągu roku – nie przebierał w słowach.
Wizę do San Escobar otrzymał też redaktor Bochnianin.pl.
Całość relacji w wideo poniżej:
*San Escobar – nazwa nieistniejącego państwa, użyta przez ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego w wywiadzie dla mediów 10 stycznia 2017. Wypowiedź ta była komentowana w Polsce i na świecie. Na jej podstawie powstało wiele memów oraz fałszywych wiadomości o humorystycznym charakterze.