R e k l a m a

Kandydat na burmistrza Tomasz Tomala: „Potencjał Niepołomic nie jest w pełni wykorzystany” – WYWIAD

-

Gmina Niepołomice ma ogromny potencjał, który nie tylko moim zdaniem, ale też wielu osób, z którymi ostatnio rozmawiałem, nie jest w pełni wykorzystany – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Tomasz Tomala, kandydat na burmistrza Niepołomic.

Mirosław Cisak, Bochnianin.pl: – Dlaczego zdecydował się pan kandydować na stanowisko burmistrza Niepołomic?

Tomasz Tomala (KWW Dobra Przyszłość Niepołomice): – Jestem rodowitym mieszkańcem Niepołomic, które są wyjątkowym miejscem. Gmina Niepołomice ma ogromny potencjał, który nie tylko moim zdaniem, ale też wielu osób, z którymi ostatnio rozmawiałem, nie jest w pełni wykorzystany. Chcę wprowadzić w życie nowe, świeże pomysły i energię, aby ta nasza mała ojczyzna mogła rozwijać się jeszcze prężniej, a mieszkańcy czuli, że ich głos naprawdę ma znaczenie. Chcę być burmistrzem takim, który słucha i działa.

Jakie obszary jeszcze są do zagospodarowania? Co ma pan na myśli mówiąc o nie w pełni wykorzystanym potencjale?

– Niewątpliwie infrastruktura nie nadąża za rozwojem mieszkalnictwa gminy, zwłaszcza mieszkalnictwa wielorodzinnego. Powstają osiedla bez infrastruktury drogowej, edukacyjnej, brakuje miejsc w przedszkolach. Jest jeszcze bardzo dużo do nadrobienia.

Od lat obserwujemy stały napływ nowych mieszkańców do gminy Niepołomice. Jakie według pana związane są z tym największe wyzwania? Właśnie infrastruktura, czy coś jeszcze?

– W Niepołomicach brakuje jeszcze jednej szkoły podstawowej. Taka szkoła musi powstać na osiedlu Boryczów. To bardzo duże osiedle, które ostatnio się rozwinęło. Infrastruktury drogowej też tam brakuje, ale ona już się tworzy. Cieszę się że mogłem wesprzeć gminę w pozyskaniu w ubiegłym roku z Polskiego Ładu 9 mln zł i ta infrastruktura jest tam przebudowywana. Budowa szkoły na tym osiedlu jest dużym wyzwaniem. Niestety nie ma tam dobrego terenu. Został jakiś teren, ale nie jest on rewelacyjny. Władze nie zadbały o to w planie zagospodarowania przestrzennego, żeby zabezpieczyć tereny pod szkołę i przedszkole, ale jest to do zrobienia.

Trwają prace nad Strategią Rozwoju Gminy Niepołomice na lata 2024-2035. Jakie według pana są najważniejsze zadania stojące przed Niepołomicami na lata objęte strategią?

– Niewątpliwie infrastruktura, a także rozwój przestrzeni w sołectwach, aby aktywnie można było spędzić czas, wyjść, pospacerować. Powstały Niepołomickie Błonia i bardzo dobrze, choć wymagają one dopracowania, bo np. nie ma placów zabaw. Natomiast w sołectwach powinny powstać mini centra rekreacji, parki kieszonkowe przystosowane do wielkości sołectwa. Tak, żeby matki z małymi dziećmi nie musiały z wózkami jeździć do centrum Niepołomic, tak samo osoby z czworonogami. Ponadto przedszkola – potrzebujemy ich więcej. W gminie Niepołomice przybywa mieszkańców, jest coraz więcej dzieci, robi się ciasno w przedszkolach. Szkoły podstawowe również. Moim priorytetem jest to, aby wszystkie szkoły pracowały w systemie jednozmianowym i w jednych budynkach. Obecnie niestety nie wszędzie tak jest. Dużo jest do zrobienia na lata tej nowej strategii. Jeżeli będę burmistrzem to tę strategię będzie trzeba zrewidować. Podczas prac nad nią pojawiały się różne pomysły dotyczące zamknięcia Rynku w Niepołomicach, czy dróg w centrum Niepołomic. Nie jest to do zrealizowania i jestem temu zdecydowanie przeciwny. Władze wycofały się z tego dość szybko, rozumiem dlaczego, 7 kwietnia coraz bliżej…

Niepołomice zajmują wysokie lokaty w różnych rankingach, zestawieniach, co budzi zazdrość m.in. w Bochni. Jak utrzymać ten poziom? A może ma pan aspiracje, aby zajmowane miejsca były jeszcze lepsze?

– Chciałbym, aby zajmowane miejsca w jednym przypadku były coraz gorsze, a jest na odwrót. Chodzi o zadłużenie gminy. Pozytywne jest to, że Niepołomice są miastem z dużą strefą przemysłową, z dużym budżetem, więc jesteśmy w stanie doprowadzić do tego, aby zadłużenie było coraz mniejsze. Pamiętam, gdy przed kilkoma laty zostałem przewodniczącym Rady Powiatu Wielickiego to powiat już nie dysponował żadnymi środkami na jakiekolwiek inwestycje. Długi były spłacane długami. Przez te kilka lat udało nam się wyprowadzić powiat, zrealizować wiele inwestycji. Powiat wielicki był wtedy na pierwszym miejscu w Małopolsce z zadłużonych powiatów, obecnie tak nie jest. Zrealizowano wiele inwestycji i myślę, że swój potencjał i doświadczenie będę mógł wykorzystać na to, aby Niepołomice w różnych rankingach zajmowały jak najwyższe miejsca. Natomiast jeśli chodzi o ranking zadłużenia były na szarym końcu.

Przejdźmy teraz do pana programu wyborczego. Jakie są jego najważniejsze punkty?

– Rozmowy z niepołomiczanami utwierdziły mnie w przekonaniu, że priorytetem jest poprawa jakości życia mieszkańców. Oni tego oczekują. To oznacza inwestycje w infrastrukturę, edukację, służbę zdrowia i kulturę. Chcę, aby Niepołomice były przyjazne rodzinom, przedsiębiorcom i turystom. Planuję wprowadzenie programów wspierających innowacje i ekologię, które przez ostatnie lata obserwowałem w wielu polskich miastach i gminach, aby nasze miasto było zielone, nowoczesne i po prostu wygodne do życia, nauki i pracy.

W moim programie jest m.in. budowa nowej szkoły na osiedlu Boryczów; zwiększenie budżetu na nowoczesne pomoce dydaktyczne dla szkół i innowacyjne technologie; karta mieszkańca oferująca szereg ulg; zwiększenie dostępności specjalistycznej opieki medycznej; kampanie edukacyjne dotyczące zdrowego trybu życia; włączenie gminy Niepołomice w programy wczesnego wykrywania chorób onkologicznych; inwestycje w infrastrukturę wszystkich domów kultury w naszej gminie. Natomiast ze szczegółami mojego programu wyborczego można zapoznać się np. na moim facebookowym profilu.

Jeżeli wygra pan wybory na burmistrza Niepołomic to jakie będą pana pierwsze decyzje? Co chciałby pan zrealizować w ciągu pierwszego roku kadencji jako burmistrz Niepołomic?

– Przede wszystkim będę burmistrzem, który słucha mieszkańców, zdecydowanie zwiększę partycypację mieszkańców w podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących naszej małej ojczyzny. Bardzo szybko wprowadzę aplikację, gdzie mieszkańcy będą mieli wszystkie informacje o wydarzeniach, swoich radnych, sołtysach, ale też podatkach, opłatach śmieciowych, tak aby ułatwić kontakt z urzędem, żeby nie trzeba było chodzić do urzędu, a załatwiać wiele spraw zdalnie. Takiej aplikacji u nas nie ma, a myślę, że doskonale by się przyjęła. Chciałbym się zająć infrastrukturą drogową, aby sprawniej i szybciej przygotować projekty remontów, przebudowy dróg, aby uzyskiwać pozwolenia na realizację tych inwestycji, a co za tym idzie móc startować w Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg, który co roku ogłasza nabory. Nie w każdym z naborze Niepołomice startowały, bo nie miały gotowych projektów. Więc to trzeba usprawnić i działać w tych kwestiach szybciej. Chciałbym zadbać o to, aby niepołomiczanie mogli mecze swojej drużyny ekstraklasowej oglądać w Niepołomicach. Chciałbym bardziej wspierać organizacje pozarządowe, bo to jest niesamowity potencjał, działają tam wspaniałe osoby z pomysłami i chęcią, aby zmieniać nasze życie na lepsze.

Czy jest pan gotów do objęcia stanowiska burmistrza Niepołomic? Proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu zawodowym, które uważa pan za najbardziej przydatne w zarządzaniu miastem i gminą.

– Pierwsze doświadczenie zawodowe zdobywałem w sektorze prywatnym, gdzie po kilku latach pracy zostałem dyrektorem krakowskiego oddziału firmy serwisowej. Później rozpocząłem swoją przygodę w administracji rządowej jako zastępca dyrektora biura ministra, a następnie szef gabinetu politycznego biura ministra. Od razu wszedłem w taką dużą administrację, poznałem jak ona funkcjonuje. Wiem jak można sprawnie zarządzać gminą. Od 2010 roku jestem samorządowcem. Najpierw jako radny Rady Miejskiej w Niepołomicach, a obecnie jestem przewodniczącym Rady Powiatu Wielickiego. Więc od strony samorządowej też jestem do tego przygotowany. Pracując w Ministerstwie Infrastruktury miałem kontakt z dziesiątkami samorządów w całej Polsce, dziesiątkami wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym jak samorząd powinien funkcjonować, jak można to usprawnić. Więc myślę, że jestem bardzo dobrze przygotowany do tego, aby objąć funkcję burmistrza Niepołomic i dobrze zarządzać gminą z korzyścią dla jej mieszkańców.

Czy jeśli zostanie pan burmistrzem to mieszkańcy powinni spodziewać się dużych zmian w zarządzaniu gminą?

– Jestem daleki od rewolucyjnego przejmowania władzy. To będzie ewolucja. Dotychczas w gminie Niepołomice nie działo się źle. Współpracuję z burmistrzem Romanem Ptakiem od wielu lat i mimo iż możemy mieć różne poglądy polityczne to zawsze potrafiliśmy pracować z korzyścią dla naszej małej ojczyzny. Będąc w Warszawie wielokrotnie miałem możliwość i korzystałem z tego wspierając gminę w pozyskiwaniu różnych środków finansowych. Udało się zrealizować zjazd z autostrady A4 w miejscowości Podłęże, inwestycję, której przez ostatnie 10-12 lat nie można było zrobić. Widzimy, po intensywności ruchu na węźle, jak ta inwestycja była konieczna. Powstała obwodnica Podłęża, teraz powstaje obwodnica Niepołomic, dzięki wsparciu województwa małopolskiego i dużym środkom rządowym.

Co pana wyróżnia na tle pozostałych kandydatów, czyli Marcina Migasa i Michała Hebdy?

– Wyróżnia mnie to, że dla gminy Niepołomice zrobiłem już sporo i chcę zrobić o wiele więcej. Marcina Migasa znam już kilka lat, mam o nim jak najlepsze zdanie, ale nie może się jeszcze pochwalić jakimiś konkretnymi działaniami dla gminy. Michał Hebda jest zastępcą burmistrza. Realizuje to co zostało mu przydzielone przez burmistrza Romana Ptaka. To też nie są jego zasługi. To nie jest burmistrz Roman Ptak, choć jest przez niego promowany. Natomiast ja pracując w administracji rządowej przez 8 lat miałem możliwość wspierania gminy i to robiłem. Ponadto społecznie działam w naszej gminie już ponad 20 lat jako członek Ochotniczej Straży Pożarnej, czy od 16 lat jako prezes OSP w Woli Batorskiej, która doskonale się rozwinęła. Teraz rozbudowujemy jednostkę przy wsparciu środkami z budżetu państwa i budżetu gminy. Ze wszystkich kandydatów mam najdłuższe doświadczenie samorządowe, wsłuchuje się w głosy mieszkańców i znam ich potrzeby. Oczywiście kolegom kontrkandydatom życzę jak najlepiej.

Czytaj również:

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia