„Jedynka” Prawa i Sprawiedliwości na liście do sejmu w okręgu 15, Anna Pieczarka, goszcząc w studiu RDN Małopolska została zapytana o spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Bochni. Przypomnijmy, że nie wszyscy chętni zostali wpuszczeni do budynku, w którym odbywało się wydarzenie.
– To była konwencja dla ogółu, czy dla lokalnych działaczy? – zapytała dziennikarka prowadząca czwartkowy program „Słowo za słowo”
– Biorąc pod uwagę frekwencję, która była w czasie tej konwencji, powiem, że dla ogółu. Wręcz chyba muszę przeprosić, ponieważ faktycznie tych osób, które czekały na to, żeby wysłuchać przemówienia pana premiera, żeby być na tej konwencji, było sporo, części nawet nie udało się wejść na halę ponieważ zainteresowanie było bardzo, bardzo duże – odparła Anna Pieczarka.
– Może to błędy organizacyjne, może należało przygotować więcej miejsca? – dopytywała prowadząca.
– Szanowni państwo myślę, że miejsc było godnie przygotowanych, tylko faktycznie: to jest pan premier. Pan premier Morawiecki w Bochni chyba nie był nigdy, w Tarnowie był, w Dąbrowie Tarnowskiej był – bo też o tym mówił. Ale po raz pierwszy był w Bochni i wydaje mi się, że stąd tak duże zainteresowanie – oceniła Anna Pieczarka.
Następnego dnia po spotkaniu szef lokalnych struktur PiS wydał oświadczenie, w którym zawarł przeprosiny oraz wyjaśnienie, dlaczego spotkanie odbywało się w tym, a nie innym miejscu. Zobacz TUTAJ.
Gwoli wyjaśnienia dodajmy, że czwartkowa wizyta premiera Mateusza Marowieckiego była jego drugą w Bochni. Rok temu spotkał się z mieszkańcami na Rynku, udzielając poparcia kandydatom PiS startującym w wyborach samorządowych.
