R e k l a m a

BSF przed wielkim wyzwaniem. W niedzielę początek play-off z Lesznem

-

W niedzielę 4 maja o godz. 18:30 w hali widowiskowo-sportowej w Bochni BSF ABJ Powiat Bochnia rozpocznie walkę w fazie play-off FOGO Futsal Ekstraklasy. Rywalem będzie zespół GI Malepszy Arth Soft Leszno – faworyt tej pary, który zakończył sezon zasadniczy na trzecim miejscu w tabeli.

Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Po pierwszym spotkaniu w Bochni kolejne mecze zostaną rozegrane w Lesznie – drugi z nich na pewno, trzeci tylko w razie potrzeby.

Faworyt z Leszna

GI Malepszy Leszno to doświadczony ligowy zespół, który w sezonie zasadniczym zgromadził aż 71 punktów, odnosząc 22 zwycięstwa i tylko 3 porażki. Drużyna imponuje zarówno ofensywą (125 strzelonych bramek), jak i defensywą – tylko 57 straconych goli to drugi najlepszy wynik w lidze. Zespół prowadzony przez Tomasza Trznadla gra dynamicznie, agresywnie i skutecznie. W szeregach ekipy z Leszna wyróżniają się m.in. Daniel Gallego Garcia (17 bramek), Mateusz Lisowski (15), Serhii Malyshko (15) i Artem Ros (11).

W dodatku historia bezpośrednich pojedynków zdecydowanie przemawia za Lesznem – w sześciu spotkaniach ekstraklasowych BSF ani razu nie wygrał, raz remisował, pięciokrotnie przegrywał. To statystyka, która dobitnie pokazuje skalę wyzwania, jakie czeka bocheński zespół.

BSF bez Cabalcety. Czy zespół zaskoczy faworyta?

BSF ABJ Powiat Bochnia zakończył sezon zasadniczy na szóstym miejscu z dorobkiem 49 punktów. Ekipa trenera Toniego Corredery była jedną z najefektywniejszych w ofensywie – zdobyła aż 133 gole (więcej niż Leszno), ale miała też spore problemy w defensywie – 98 straconych bramek to drugi najgorszy wynik w czołowej ósemce.

Bochnianie przystąpią do play-offów osłabieni – z powodu kontuzji w najważniejszym momencie sezonu wypadł Minor Cabalceta, najlepszy strzelec zespołu z 31 trafieniami. To ogromna strata, bo Kostarykanin był nie tylko motorem napędowym ofensywy, ale też potrafił rozstrzygać mecze w pojedynkę. W jego miejsce ciężar zdobywania bramek będą musieli wziąć na siebie inni – m.in. Wojciech Przybył (22 gole), Tuukka Pikkarainen (13) czy Adam Wędzony (12).

Zespół z Bochni ma jednak atuty – młodzieńcza energia, duża liczba zawodników z doświadczeniem w reprezentacjach, coraz lepiej funkcjonujące schematy ofensywne i wsparcie kibiców, które w niedzielę może odegrać istotną rolę.

Początek meczu w niedzielę o godz. 18:30. Stawką jest awans do półfinału mistrzostw Polski.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc