R e k l a m a

2. liga koszykówki. Czwarte zwycięstwo! Niepokonane bochnianki liderem tabeli

-

Koszykarki Contimax MOSiR Bochnia pokonały w sobotę na własnym parkiecie dotychczasowego lidera 2. ligi – Wisłę Kraków. Bochnianki odniosły w ten sposób czwarte zwycięstwo, znów wygrywając z dużą przewagą – choć tym razem kosztowało je to więcej pracy niż w poprzednich pojedynkach.

O tym do czego w ostatnich tygodniach przyzwyczaiły nas bochnianki niech świadczy fakt, że w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie przegrały pojedynczą kwartę – po 10 minutach to Wiślaczki prowadziły (było 14:18), a drużyna MOSiR miała wyraźne problemy z poukładaniem gry po swojemu. – Dziewczyny chyba nie dowierzały, że ten przeciwnik może być taki ciężki i będzie nam się tak stawiać – oceniła potem trener Małgorzata Misiuk.

Początek drugiej kwarty należał jednak do gospodyń. Drużyna przycisnęła w obronie, a w ataku błysnęła nasza środkowa – Monika Malinowska, która po trzech ładnych akcjach zdobyła 6 punktów z rzędu, potem dwukrotnie trafiła jeszcze Magdalena Puter i zrobiło się 24:18 dla Bochni.

Od tej pory bochnianki stopniowo powiększały przewagę, wygrywając ostatecznie różnicą 19 punktów, ale przeciwko ambitnie grającej krakowskiej drużynie musiały w końcowy sukces włożyć znacznie więcej wysiłku niż w dotychczasowych meczach. Młode Wiślaczki prowadzone przez trenera Michała Sumarę udowodniły, że poprzednie zwycięstwa tej drużyny nie wzięły się z przypadku. Warto jednak odnotować, że kilka zawodniczek MOSiR zagrało w tym meczu poniżej swoich możliwości.

– Cieszę się, że się taki mecz zdarzył, bo można powiedzieć, że „za dobrze szło”. Dotąd trochę brakowało takich nerwów. Łatwo się gra mecze, gdy wygrywa się 60 punktami, gdy zdobywa się je z każdej kontry i akcji, gdy przeciwnik jest słabszy. Ale gdy są już zawodniczki lepiej wyszkolone, wiedzą jak grać, gdzie pomagać, znają systemy koszykówki, którymi również my operujemy – to już jest ciężej – podsumowała po meczu prowadząca bocheński zespół Małgorzata Misiuk.

Zwróciła też uwagę na praktyczny aspekt szkoleniowy takiej sytuacji:

– Jest dużo rzeczy, które musimy poprawić i dopiero w tym meczu wyszło CO możemy poprawić. Wideo z poprzednich spotkań, które mogliśmy analizować… no wybaczcie, ale ja nie mogłam nic znaleźć, bo wszystkie akcje szły z kontry i ciężko było pokazać dziewczynom jakie błędy popełniają. A tutaj będzie tych błędów bardzo dużo, będę mogła pokazać im to na wideo, one same będą mogły to zobaczyć. I bardzo dobrze.

Contimax MOSiR Bochnia – Wisła Kraków 70:51

W kwartach: 14:18, 18:9, 22:11, 16:13

Punkty dla Bochni: Fortuna 13, Puter 12, Malinowska 12, Rak 9, Natkaniec 6, Mazur 6, Buczek 5, Zając 4, Świercz 3.

Punkty dla Krakowa: Pająk 11, Jojczyk 9, Cieśla 6, Chrząszcz 5, Pyka 5, Wnorowska 5, Gajoch 4, Bukowczan 3, Oleksy 3,

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia