Po zaciętym spotkaniu zespół piłkarzy ręcznych MOSIR Bochnia pokonał w sobotę na własnym parkiecie ekipę Orła Przeworsk 29:24. Kilkubramkową przewagę gospodarze uzyskali dopiero w końcówce meczu.
Spotkanie było bardzo wyrównane, a prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. 12 minut przed ostatnim gwizdkiem to goście prowadzili różnicą 3 bramek (20:23), ale od tego momentu bochnianie zdominowali rywali i tę ostatnią fazę meczu wygrali aż 9:1!
Bardzo dobre spotkanie w bramce rozegrał Piotr Sądowicz, poczynaniami w obronie kierowali Wojciech Dziedzic i Miłosz Gabiga, a prowadzenie gry w ataku wziął na swoje barki Marcin Janas. To zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, ale zespół pokazał wolę walki, charakter i ambicję za co należy mu się pochwała.
Zdobyte punkty okupione zostały kontuzją Krzysztofa Kondeli, który na kilka tygodni wyłączony zostanie z gry.
Warty odnotowania jest debiut w bocheńskiej drużynie Marcela Makucha wcześniej grającego na pozycji rozgrywającego w zespole Śląska Wrocław.
MOSiR Bochnia – SPR Orzeł Przeworsk 29:24 (13:12)
Bochnia: Wolnik 9, Dobrzański 5, Grzesik 4, Pach 3, Gabiga 2, Janas 2, Dziedzic 2, Lubowicki 1, Makuch 1.
Przewosk: Świerk 6, Kozdroń 4, Gancarz 4, Czapka 3, Litwińczuk 3, A. Radwański 2, Bakowski 1, I. Radwański 1