W rozegranym w sobotę wyjazdowym spotkaniu na parkiecie AZS Uniwersytetu Śląskiego zespół Contimax MOSiR Bochnia wygrał pewnie i wysoko, różnicą ponad 30 punktów.
Zespół z Bochni poprowadził w tym meczu asystent trenera Rafał Sroka (Małgorzata Misiuk musiała pauzować ze względu na przewinienia techniczne). Pod jego wodzą drużyna spisała się znakomicie i już do przerwy pokazała „kto tu rządzi”. Zbudowane środowym zwycięstwem nad Zagłębiem Sosnowiec bochnianki nie dały szans gospodyniom także w trzeciej kwarcie. Nieco odpuściły dopiero w ostatnich 6 minutach, gdy prowadziły już przewagą 45 punktów, a trener desygnował na parkiet zawodniczki, które zwykle dostają mniej szans na granie – dzięki czemu akademiczki zdołały nieco zmniejszyć rozmiary porażki.
Dziś także odbędzie się ważny dla układu tabeli mecz na szczycie Zagłębie Sosnowiec – KK UR KRAKÓW. Artykuł zostanie zaktualizowany po zakończeniu tego spotkania.
Tymczasem przed zespołem z Bochni jeszcze tylko jedno spotkanie w tej części sezonu – za tydzień zmierzy się na wyjeździe z RMKS Rybnik
AZS Uniwersytetu Śląskiego – Contimax MOSiR Bochnia 62:96
(19:31, 9:26, 11:26, 23:13)
AZS UŚ: Kluziak 24, Najduch 16, Krakowczyk 10, Pałasz 7, Wołkowycka 5.
Bochnia: Fortuna 22, Malinowska 14, Buczek 13, Puter 11, Natkaniec 10, Zając 8, Rak 6, Klimas 5, Mazur 4, Sajdak 3.