Wygląda na to, że wiele samorządów nie skorzysta z możliwości ponownego otwarcia żłobków i przedszkoli od 6 maja. Wytyczne dotyczące reżimu sanitarnego sprawiają, że trzeba się do tego dopiero przygotować. – U nas nie nastąpi to 6 maja, bowiem, aby najmłodsi i ich opiekunowie byli bezpieczni, trzeba sporo zrobić, przygotować, zabezpieczyć i kupić – wyjaśniają władze Niepołomic. Podobnie jest w innych gminach.
Aby móc otworzyć placówki opiekuńcze dla najmłodszych, żłobki i przedszkola muszą zostać przeorganizowane zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego oraz Ministra Zdrowia.
– Nasze placówki nie dysponują wystarczającą ilością środków ochrony indywidualnej, które zapewniłyby bezpieczeństwo dzieciom, nauczycielom i pracownikom, a w ich budżetach nie ma środków na takie zakupy. Brakuje dodatkowych pomieszczeń wraz z wyposażeniem, niemożliwe są do spełnienia kwestie dotyczące wydawania posiłków – przyznaje Krystian Zieliński, pełniący obowiązki burmistrza Niepołomic.
– Aby spełnić wymogi, należy usunąć ok. 70% zabawek z pomieszczeń, ponieważ nie nadają się one do codziennej dezynfekcji. Zasadne też wydają się obawy dyrektorów placówek, że w razie niespełnienia wszystkich wytycznych nastąpi fala zwolnień chorobowych wśród pracowników, co sparaliżuje działania placówek – dodaje samorządowiec.
Władze Niepołomic oceniają, że realnym terminem, kiedy placówki w gminie mogłyby wznowić działalność, jest 24 maja 2020.
Przed identycznymi problemami stoi wiele samorządów. Nie wszystkie ogłosiły już swoje decyzje – zapewne uczynią to po weekendzie. Ale na przykład wójt gminy Bochnia już poinformował, że zajęcia w gminnych przedszkolach nie ruszą 6 maja – więcej na ten temat TUTAJ.