Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu powiat brzeski znajdzie się w czerwonej strefie obostrzeń sanitarnych. Kryteria już spełnia. W ogóle wygląda na to, że czerwona będzie cała Małopolska.
Przypomnijmy: do tej pory przy przydzielaniu powiatów do poszczególnych stref Ministerstwo Zdrowia brało pod uwagę następujący przelicznik: gdy liczba zachorowań w ciągu ostatnich 14 dni przekracza „6” na 10 tys. mieszkańców, dany powiat trafia do strefy żółtej. Jeśli liczba ta przekracza „12”, powiat ląduje w strefie czerwonej.
Od 10 października strefą żółtą objęto cały kraj, ale nadal istnieją strefy czerwone. Na razie nic nie wiadomo o tym, aby kryteria przydzielenia do tych stref się zmieniły.
Aktualna mapa:
Do tej pory aktualizację map ze strefami ogłaszano w czwartki. Zakładając, że to się nie zmieni, to w najbliższy czwartek analizie poddane zostaną tendencje i liczby zakażeń z okresu 8-22 października.
Dla powiatu brzeskiego wskaźnik „12” kwalifikujący go do czerwonej strefy, oznacza w praktyce liczbę zakażeń w ciągu ostatnich 14 dni wynoszącą 112. Tymczasem od 8 października do dzisiaj to już 119, zatem minimum zostało „osiągnięte”, a do czwartku zakażeń z pewnością jeszcze przybędzie.
Podobnie jest w pozostałych powiatach Małopolski, które dotąd ostały się żółte. W okresie 8-19 października liczby wyglądają następująco:
- powiat proszowicki: obecna liczba przypadków: 99 (minimum strefy czerwonej: 52)
- powiat dąbrowski: 74 (71)
- m. Tarnów: 235 (130)
- powiat tarnowski: 231 (242)
Z powyższego widać, że jeszcze tylko powiat tarnowski nie osiągnął minimum wejścia do strefy czerwonej, ale jeśli do czwartku przebędzie tam 11 nowych zakażeń, to także i ten region się zakwalifikuje.
Wszystko wskazuje na to, że od czwartku cała Małopolska będzie strefą czerwoną.