Występujący w 1. lidze futsalu zespół BSF ABJ Bochnia przegrał w sobotę na własnym terenie z AZS UMCS Lublin 2:3, choć do przerwy prowadził dwoma bramkami.
Bochnianie dominowali w pierwszej połowie, a przewagę udokumentowali trafieniami Macieja Wołoszyna i Kamila Rynducha. Choć rywale nie składali broni, nic nie wskazywało na to, że po przerwie losy spotkania zmienią się tak radykalnie.
Tymczasem w drugiej połowie ekipa z Lublina cierpliwie atakowała i podejmowała kolejne próby odrobienia strat. Bochnianie kontratakowali, ale w bramce drużyny gości świetnie spisywał się golkiper lublinian. Po zdobyciu bramki kontaktowej AZS wyraźnie poczuł, że „to da się wygrać”, z kolei w szeregi gospodarzy wkradła się nerwowość, co ekipa gości skrzętnie wykorzystała doprowadzając do remisu, a potem w końcówce zdobywając zwycięską bramkę.
Wszystkie trzy gole dla UMCS Lublin zdobył Jakub Wankiewicz.