R e k l a m a

Gmina Bochnia: Podwyżki dla wójta oraz radnych. Ale jeden dostał… 75% obniżkę. Awantura – WIDEO

-

Podjęta dziś przez Radę Gminy Bochnia uchwała w sprawie zasad wypłaty i wysokości diet skutkuje tym, że radni dostaną diety o 60% wyższe od dotychczasowych, a jednocześnie dla jednego z nich oznacza to… obniżkę i to aż o 75%. Jak to możliwe? Na tej samej sesji uchwalono również podwyżkę dla wójta gminy.

Jak już wiecie z Bochnianin.pl, w listopadzie w samorządach w całej Polsce trwa seria uchwalania podwyżek wynikająca z nowych przepisów ustawowych. We wtorek tematem nowego wynagrodzenia dla wójta oraz zasad wypłaty i wysokości diet dla radnych zajęła się Rada Gminy Bochnia.

Podwyżki dla radnych o 60%

Diety obliczane są z zaokrągleniem do 10 zł na podstawie kilku danych: kwoty bazowej z ustawy budżetowej (obecnie to 1 789,42 zł), przelicznika 2,4-krotność kwoty bazowej (wg nowych przepisów, a poprzednio była to 1,5-krotność – to właśnie ta zmiana wywołuje konieczność podjęcia nowych uchwał w samorządach) i przelicznika wyrażonego w procentach różnego w zależności od liczby mieszkańców danej gminy (dla Gminy Bochnia to 75 proc.).

Maksymalna dieta, jaką według nowych przepisów mógłby otrzymać radny w Gminie Bochnia, to 3220 zł (to właśnie 75% tzw. „podstawy naliczania”). Dodatkowo rada gminy ustala i różnicuje diety w zależności od roli pełnionej przez radnego w tym gremium. Dotąd w gminie obowiązywały następujące procentowe stawki:

  • 75% dla przewodniczącego,
  • 50% dla wiceprzewodniczącego,
  • 30% dla przewodniczących komisji
  • 23% dla pozostałych radnych

W podjętej dzisiaj uchwale radni zgodnie z koniecznością uwzględnili nowy, rosnący o 60% przelicznik (to zmiana wprowadzona przez sejm), ale dodatkowo skorygowali wewnętrzne ustalenia stawek. Wyglądają one teraz następująco:

  • 75% dla przewodniczącego,
  • 50% dla wiceprzewodniczącego,
  • 30% dla przewodniczących komisji
  • 24% dla radnego będącego członkiem komisji
  • dla radnego niepełniącego żadnej funkcji i nie pracującego w żadnej komisji: 15% z diety radnego będącego członkiem komisji

Tak zmieniło się wynagrodzenie radnych (diety do kwoty 3 tys. zł są wolne od podatku):

GMINA BOCHNIAbyłojestzmiana%
przewodniczący Rady Gminy2010 zł 3220 zł 1 210 zł 60
wiceprzewodniczący Rady Gminy1340 zł 2150 zł 810 zł 60
przewodniczący komisji810 zł 1290 zł 670 zł 60
radny*620 zł 1030 zł 410 zł 67
radny nie zasiadający w żadnej komisji155 zł -460 zł -75
*poprzedni zapis oznaczał wszystkich pozostałych radnych, teraz rozróżniono ich na radnych – członków komisji i radnych nie pracujących w żadnej komisji.

Opozycyjny radny dostał obniżkę o 75%

Jak widać z powyższej tabeli uchwała dała najwyższe procentowo podwyżki wiceprzewodniczącym komisji oraz członkom komisji. Jednocześnie wprowadzono nową pozycję ustalającą bardzo niską dietę dla radnego niepiastującego żadnej funkcji i nie pracującego w żadnej komisji.

W praktyce zwykle wszyscy radni pracują w jakichś komisjach (ich skład ustala się na początku kadencji). Tak było też w Gminie Bochnia, ale w lutym tego roku opozycyjny radny Izydor Wróbel został wyrzucony z komisji rewizyjnej (o szczegółach przeczytacie TUTAJ). Od tamtej pory uczestniczy więc jedynie w posiedzeniach rady. I o ile dotąd z tego tytułu pobierał dietę w wysokości 620 zł, to od teraz będzie to jedynie… ok. 150 zł.

Takiemu zapisowi sprzeciwił się klub radnych „Chcemy Dobrego Gospodarza”, do którego należy Izydor Wróbel. Stanowisko odczytał Witold Kowalski wskazując, że „jest oczywiste, że ma to spowodować zniechęcenie pana radnego Wróbla do podejmowania jakiegokolwiek działania w radzie gminy”. Jest on szykanowany, bo jest niewygodny dla urzędującej władzy stwierdził Witold Kowalski.

Awantura

Sam Izydor Wróbel również zabrał głos w tym punkcie obrad, przedstawiając szczegółowo m.in. ile „przytulą” (to słowo radny powtarzał wielokrotnie) radni i wójt po podwyżkach z wyrównaniem od sierpnia, albo ile to będzie w sumie np. w skali roku. Gdy po prawie 8 minutach doszedł do zestawiania tych wyliczeń z obecnymi emeryturami i rentami, przewodniczący Piotr Gajek nie wytrzymał:

– Szanowny panie radny, my tu nie mówimy o rentach i emeryturach…
– Panie przewodniczący ja zabrałem głos w kwestii diet i mam prawo to dokończyć…!
Odbiorę panu głos jak pan będzie czytał te głupoty…

Zaczęło się wzajemne przekrzykiwanie, aż w końcu przewodniczący wyłączył radnemu mikrofon. Ten wtedy zerwał się ze swojego miejsca i zaczął czytać przygotowane notatki stojąc na środku sali. Doszło do kolejnej nieprzyjemnej wymiany zdań, w końcu radny wrócił na miejsce, ale po drodze wdał się jeszcze w słowną utarczkę z wójtem Markiem Bzdekiem.

Tę niecodzienną scenę możecie zobaczyć w całości poniżej:

„Pana siedzenie tutaj zostało wycenione na 154 zł”

W głosowaniu w sprawie nowych diet 12 radnych było za, 3 przeciw (Wróbel, Kowalski, Cefal).

W czasie sesji jeszcze kilkukrotnie dochodziło do ostrej wymiany zdań i złośliwości pomiędzy radnym Izydorem Wróblem, a przedstawicielami urzędu (tak bywa niemal na każdej sesji rady gminy). Do sprawy wysokości diety dla radnego Wróbla nawiązał jeszcze pod koniec posiedzenia wójt Marek Bzdek:

– Pani radny Izydorze Wróbel (…) to nieprawda, że cieszylibyśmy się gdyby tu pana nie było. Nie przeszkadza nam pan. Dzięki panu można zobaczyć jak można działać jako radny na rzecz mieszkańców, jak można być skutecznym radnym, jak można być radnym, który współpracuje z innymi radnymi i jakie są owoce tej współpracy – zaczął gospodarz gminy dając do zrozumienia, że radny, do którego się zwraca jest zaprzeczeniem tego opisu.

Tak naprawdę: może gorzką, ale jest pan rozrywką tutaj. Te pana tyrady o pieniądzach na początku sesji, to tak naprawdę nie jest troska o ludzi, jest to płacz i skowyt pana nad tym, że pana siedzenie tutaj na sali zostało wycenione na 154 zł. To i tak był wyraz głębokiej empatii ze strony państwa radnych. (…) Nie wniósł pan do tej rady nic dobrego, nic mądrego. Dziś został pan wyceniony na 1800 zł w skali przyszłego roku – to i tak jest za dużo na to co pan tutaj przesiaduje. Panie radny, ogarnij się pan, zacznij pan pracować na rzecz miejscowości, przez którą pan został wybrany, na rzecz mieszkańców gminy Bochnia. Bo tak, to tylko próbujesz pan jątrzyć… – podsumował Marek Bzdek.

W odpowiedzi Izydor Wróbel choć nie udzielono mu głosu, stwierdził, że wójt wygłosił „stek bzdur” i że nie jest on upoważniony do oceny pracy radnego, bo to mogą uczynić tylko wyborcy. Chciał powiedzieć więcej, ale przewodniczący Piotr Gajek wyłączył mu mikrofon.

Podwyżka dla wójta gminy – prawie 90%

Na tej samej sesji radni głosowali także nad wysokością wynagrodzenia dla wójta gminy Bochnia. Podwyżka dla samorządowca była nieunikniona – jak informowaliśmy już we wcześniejszych artykułach, wynika ona ze zmian ustawowych.

Radni zdecydowali się przyznać najwyższe wynagrodzenie możliwe dla wójta gminy wielkości 15-100 tys. mieszkańców. Protestowali jedynie radni opozycji („Chcemy Dobrego Gospodarza”), wytknięto im jednak, że w Gminie Bochnia wójt zawsze otrzymywał maksymalne wynagrodzenie, a oni sami w przeszłości popierali takie rozwiązania gdy gminą rządził „ich” wójt Jerzy Lysy.

Ostatecznie w głosowaniu 12 radnych było za, 3 przeciw.

Podane niżej kwoty, to kwoty BRUTTO:

Pensja wójta gminy Bochniabyłojestzmiana%
zasadnicze4800 zł 10430 zł 5630 zł 117
dodatek funkcyjny2100 zł 3380 zł 1280 zł 61
dodatek specjalny2760 zł 4143 zł 1383 zł 50
stażowe960 zł 2086 zł 1126 zł 117
suma10 62020 039941989

Zobacz też: Opozycyjny radny Izydor Wróbel wyrzucony z komisji rewizyjnej. „Boję się, żeby panu żyłka nie pękła”

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia