Atak zimy do tej pory kojarzył nam się z trudnościami w poruszaniu się po drogach, ale od piątku wielu mieszkańców powiatu bocheńskiego doświadcza poważniejszych skutków intensywnych opadów w postaci braku – już drugą dobę – prądu i wody.
Śnieżyce przeszły przez nasz region w czwartek i piątek. Oblepiający wszystko mokry ciężki śnieg powoduje od tamtej pory łamanie się gałęzi i drzew oraz liczne awarie sieci energetycznych (zrywanie linii, obalanie słupów). Przywracanie zasilania nie wszędzie jest możliwe szybko.
W sobotę przekonali się o tym m.in. mieszkańcy Bochni przy ul. Krzęczków, Łychów, Urbana, Brzeźnickiej, Krzyżaki, Kurów, Witosa, Strzelecka, Dołuszycka, Pagórek, Bujaka oraz okolicznych miejscowości, budząc się bez wody w kranach – w oficjalnym komunikacie MPWiK poinformował, że powodem jest właśnie awaria zasilania sieci Tauron. Prąd i woda wróciły około godz. 17:00.
Znacznie poważniejsze problemy są w miejscowościach gminy Nowy Wiśnicz. Jak relacjonują nasi Czytelnicy, czasowe problemy z zasilaniem rozpoczęły się już w czwartek, ale w piątek wieczorem mieszkańcy stracili je całkowicie. To oznacza nie tylko brak światła, ale w wielu domach także np. brak ogrzewania, problemy w kuchni (gdy jest wyposażona w płytę indukcyjną, a nie kuchenkę gazową), niemożność podładowania baterii w telefonach komórkowych itd. Brak wody to z kolei m.in. problemy sanitarne.
Studniówka „Ekonomika” w kompleksie „Panorama” w Starym Wiśniczu mogła się minionej nocy odbyć tylko dlatego, że obiekt jest wyposażony we własne, awaryjne agregaty prądotwórcze.
Czytelnicy informują, że w niektórych rejonach gminy Nowy Wiśnicz w niedzielę rano prądu wciąż nie ma. Komunikaty dostawcy energii mówią o przywróceniu zasilania dziś, ale termin ten był już przesuwany kilkukrotnie. Energetycy mają pełne ręce roboty w całej Małopolsce.
AKTUALIZACJA:
Jak uzupełniają Czytelnicy, problemy z zasilaniem nadal występują dziś rano także w niektórych miejscowościach gminy Bochnia, czy Lipnica Murowana.
