W czwartek do tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie dotarła opinia rzeczoznawcy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do spraw archeologii w sprawie dodatkowych odkryć przy wykonywaniu inwestycji „Rewitalizacja centrum miasta. Rynek OD-NOWA”.
Przypomnijmy: dwa miesiące temu konserwator zabytków wstrzymał całkowicie wszystkie prace na inwestycji „Rewitalizacja centrum miasta. Rynek OD-NOWA”. W połowie maja do Bochni przyjechał ministerialny rzeczoznawca, ceniona w branży archeolog dr Grażyna Nawrolska.
Rezultatem jej wizyty jest opinia, która w czwartek trafiła do tarnowskiej delegatury małopolskiego konserwatora zabytków.
– Rzeczoznawca zalecił poszerzenie badań, nie w pełnym zakresie, ale żeby przebadać jatkę i wieżę na Rynku. Nie zapoznałam się jeszcze z całym pismem, więc nie wiem jakie są zalecenia np. do ulicy Dominikańskiej. Ustosunkujemy się do tej opinii i wyślemy pismo do gminy – powiedziała w rozmowie z Bochnianin.pl Paulina Obara, kierownik tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie.
Przeszklenie płyty Rynku w celu pokazania ruin ratusza jest już mało realne, chociaż ostateczna decyzja jest jeszcze przed nami.
– Poszczególne części ruin ratusza datowane są na różne okresy. Ludzie nie zdają sobie sprawy, ale nie da się w czytelny sposób pokazać każdej fazy budowy ratusza, a pokazywanie jednej wybranej nie odzwierciedli całej bryły, czy zarysów ratusza. Nie da czytelnego przekazu. To nie będzie prawda, ale tylko część prawdy. Teraz gmina wraz z projektantem pracują, żeby zaznaczyć, w którym miejscu był ratusz. Nie ma jeszcze stuprocentowej decyzji dotyczącej wykonania przeszklenia, ale raczej tego nie będzie – wyjaśniła Paulina Obara.
Możliwe, że fontanna będzie w innym miejscu niż pierwotnie zakładano. Chodzi o uniknięcie kolizji z zabytkami (fontanna wymaga na pewnej głębokości instalacji np. studni). – Jest przygotowywany projekt zamienny, ponieważ płyta Rynku będzie trochę podniesiona, żeby zabezpieczyć zabytki archeologiczne. Nie wiem, czy ona będzie w tej planowanej lokalizacji, czy będzie zmieniana – przyznała Paulina Obara.
Przy okazji Paulina Obara wyjaśniła, że jej nieobecność na ostatniej sesji Rady Miasta Bochnia spowodowana była chorobą. Przypomniała jednak: – Dwa dni wcześniej uczestniczyłam w spotkaniu [w Bochni – przyp. red.], na którym wszystko ustaliliśmy.
Zapewnia również, że ze strony konserwatora zabytków jest „zielone światło” dla kontynuowania prac na ul. Solnej i Sutoris. – Gmina w każdej chwili, od około dwóch tygodni, może wejść i dokończyć ul. Solną i Sutoris – powiedziała portalowi Bochnianin.pl Paulina Obara.