– Środki z KPO powinniśmy mieć 2 lata temu. Ta władza ich nie odblokuje, ja w to nie wierzę, widząc jak przedkładają interes własny nad interes Polski – mówił podczas briefingu prasowego w Bochni europoseł Adam Jarubas (wiceprezes PSL).
Spotkanie z dziennikarzami zorganizowano w bocheńskiej tężni. Jak wyjaśnił wicestarosta Ryszard Drożdżak – nieprzypadkowo, bo budowa obiektu została sfinansowana w połowie ze środków unijnych. – Wiemy jak Polska wyglądała 20 lat temu, wiemy jak wygląda teraz – jest to niebagatelna zmiana i tak naprawdę bez środków unijnych nie byłoby budynków, wyremontowanych dróg, przestrzeni socjalnej, medycznej… Jest to ogromna wartość dodana, która spotkała nas po zmianie sytuacji politycznej w Polsce po ’89 roku i po wstąpieniu do UE w 2004 – przypomniał Ryszard Drożdżak.
Wicestarosta przekazał też, że w latach 2019-23 Powiat Bocheński pozyskał prawie 140 mln zł środków zewnętrznych, z tego 40 mln zł to środki z Unii Europejskiej. – I wydaje mi się, że gdyby nie była opóźniona perspektywa unijna, to byłoby ich jeszcze więcej – zaznaczył.
Europoseł Adam Jarubas dorzucił: – Dane statystyczne z ostatnich lat wskazują, że prawie 50 proc. inwestycji publicznych było dofinansowanych ze środków europejskich. Zatem próba mówienia dzisiaj, że te środki (z KPO – przyp. red.), których jeszcze nie mamy, to jest jakiś nieznaczący budżet, a w zasadzie nie warto się po niego schylać, to jest po prostu grube nadużycie.
Wiceprezes PSL ostrzegał, że nie tylko 260 mld zł z KPO jest zablokowane, ale pod znakiem zapytania stoi także 350 mld zł z Funduszu Spójności. Za taki stan rzeczy obarczył rządzących: – To nie z winy Unii Europejskiej, ale ze względu na bardzo ostry konflikt polityczny między premierem Morawieckim, a Zbigniewem Ziobro, tych pieniędzy nie ma. Do tego dochodzą nowe odsłony tego konfliktu politycznego: podpisana przez prezydenta Dudę w poniedziałek ustawa o komisji ds. rosyjskich wpływów… No dzisiaj słyszymy, że pan prezydent zapowiedział weto do swojego podpisu…! To jest zobrazowanie w jakiej dzisiaj jesteśmy sytuacji – sytuacji, której dziwi się cały świat, bo my sobie sami fundujemy problemy.
– Zostały tylko 3 lata na wykorzystanie 260 mld zł! – podkreślił europoseł. – Już dużo zmarnowano, mogliśmy mieć te pieniądze 2 lata temu, kiedy ceny na przetargach były często o połowę niższe. Więc przy inflacji, my za te same pieniądze zrobimy o wielokroć mniej.
Krytykując postawę rządzących, Adam Jarubas zapowiedział:
– 4 czerwca my Ludowcy również dołączamy do Marszu, w obronie podstawowych wartości, prawa do samostanowienia, żebyśmy byli nadal demokratycznym krajem. Niestety świat widzi, że Polska idzie na manowce demokratycznych wartości, nasze rządy coraz bardziej stają się autorytarne i mam nadzieję, że ludzie będą to widzieć, rozumieć, podejmą dobrą decyzje jesienią. Ale z tego miejsca chcę zaapelować: bądźmy razem 4 czerwca i zamanifestujmy, że wartości Polski demokratycznej, wolnej, będziemy bronić.