Kilka godzin trwała w poniedziałek (26 lutego) akcja poszukiwawcza 34-letniego mieszkańca Łapczycy. W działania zaangażowani byli policjanci, strażacy PSP oraz druhowie jednostek OSP z Łapczycy, Leszczyny, Moszczenicy i Gierczyc.
Około 15:40 policja przekazała do mediów komunikat o poszukiwaniach. – 34-letni mieszkaniec Łapczycy opuścił miejsce zamieszkania dzień wcześniej i od tego momentu do chwili obecnej nie powrócił do domu ani nie nawiązał kontaktu się z rodziną. Może poruszać się samochodem marki Citroen Jumper koloru srebrnego – poinformowano. Obawiano się, że jego zdrowiu i życiu może zagrażać niebezpieczeństwo.
Koncentrację sił i środków zorganizowano na placu przy kościele w Łapczycy. W akcji wykorzystano m.in. drona będącego na wyposażeniu OSP Leszczyna (tego samego, który pomógł odnaleźć niedawno zaginioną nastolatkę w Bochni – czytaj TUTAJ).
– Po przeprowadzeniu analizy z funkcjonariuszami KPP Bochnia wyznaczyliśmy priorytetowe sektory gdzie początkowo dron sprawdził obszar, ratownicy OSP i JRG na quadach przeszukali drogi dojazdowe, teren przyleśny oraz koryto rzeki Raba, następnie kilka 3 osobowych grup udało się do okolicznych pustostanów i miejsc wstępnie wytypowanych z wywiadu – relacjonują druhowie OSP Leszczyna.
Około godziny 19:25 patrol wracający do punktu koncentracji odnalazł poszukiwany pojazd wraz z mężczyzną i akcję zakończono.
To kolejna taka akcja w ostatnim czasie – warto podkreślić wzorową współpracę wszystkich zaangażowanych służb, która pozwala na bardzo sprawne działanie.
Zobacz też: Bochnia. Ten dron pomógł odnaleźć zaginioną nastolatkę – WIDEO