Zespół BSF ABJ Powiat Bochnia pokonał w środę Widzewa Łódź w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski 4:0 i awansował do półfinału rozgrywek. To historyczny sukces drużyny BSF, która po raz pierwszy w historii znalazła się na tym etapie rozgrywek.
Mimo osłabienia — z powodu kartek pauzował kluczowy zawodnik Mikhael Almeida — bochnianie wyszli na parkiet pełni wiary i determinacji, jak zwykle wspierani przez pełne trybuny.
Zacięta pierwsza połowa była prawdziwą wojną nerwów. Oba zespoły grały niezwykle uważnie w defensywie, nie pozwalając rywalom rozwinąć skrzydeł. Mimo to bramkarze mieli sporo pracy. W tej części gry bliżej strzelenia gola byli goście – rzut karny rewelacyjnie obronił jednak Viktor Sääf. Nasz szwedzki golkiper tego dnia zanotował swój kolejny doskonały występ, będąc pewnym punktem drużyny (i ostatecznie zachowując czyste konto).
Początek drugiej połowy wyglądał podobnie – obie drużyny siłowały się, żadna jednak nie była w stanie zadać celnego ciosu. Wreszcie w 25 minucie do siatki trafił kapitan BSF – Sebastian Leszczak, wywołując euforię na trybunach. Tę kluczową akcję rozpoczął Viktor Sääf długim podaniem do Minora Cabalcety, a ten wystawił piłkę Leszczakowi.
Po golu mecz nadal był wyrównany i wydawało się, że może zakończyć się tak niskim wynikiem. Ale wtedy ponownie piłkę w siatce umieścił Leszczak, który wykorzystał błąd rywali pod własną bramką. Ten drugi cios w końcu zamroczył przeciwnika, co skrzętnie wykorzystał nacierający BSF: w ciągu kolejnej minuty trafił jeszcze dwa razy (dwukrotnie Viktor Mossberg dostawiając nogę finalizował świetne podania od kolegów – najpierw Piotra Matrasa, a potem Minora Cabalcety).
Po takim nokaucie Widzew nie był już w stanie podnieść się z desek, a historyczny awans BSF stał się faktem!
BSF ABJ Powiat Bochnia – Widzew Łódź 4:0 (0:0)
1:0 – Sebastian Leszczak 25’
2:0 – Sebastian Leszczak 33’
3:0 – Viktor Mossberg 34’
4:0 – Viktor Mossberg 34’