Po ponad sześciu miesiącach od rozpoczęcia prac zakończyła się stabilizacja osuwiska na ulicy Łychów w Bochni. Jednocześnie przywrócono pierwotną organizację ruchu, dlatego droga jest już przejezdna.
Termin realizacji inwestycji minął 27 grudnia 2019 r. Podczas odbioru urzędnicy stwierdzili jednak wady, które wykonawca musiał usunąć przed oddaniem do użytku tego miejsca.
– Inwestycja została zakończona, wykonawca skończył swoją pracę. Można już swobodnie poruszać się w tym miejscu – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Rafał Nosek, naczelnik wydziału inwestycji, rewitalizacji miasta i funduszy zewnętrznych.
Ile to kosztowało?
Stabilizacja i zabezpieczenie osuwiska wraz z odbudową 130-metrowego fragmentu ul. Łychów kosztowała ponad 5,2 mln zł. Miasto nie musiało jednak wiele wykładać z własnego budżetu, bo w ramach podziału środków na usuwanie skutków klęsk żywiołowych udało się zdobyć dotację w wysokości 4,8 mln zł. Wykonawcą była warszawska firma AARSLEFF Sp. z o.o.
W przyszłości kolejna inwestycja
Kierowcy mogą być nieco rozczarowani, bo droga na charakterystycznych dwóch zakrętach nie została poszerzona.
– Traktuję stabilizację osuwiska jako pierwszy etap dotyczący ulicy Łychów. Nikt nie pozwoliłby nam jej poszerzyć, chociaż byłoby to z punktu widzenia finansowego i szybkości realizacji znacznie lepsze. Gdy zwracaliśmy się o możliwość poszerzenia tej ulicy dostaliśmy warunek: jak ustabilizujecie osuwisko to wówczas będziecie mieć zgodę na poszerzenie drogi – wyjaśnił burmistrz Bochni Stefan Kolawiński w rozmowie z Bochnianin.pl.
W przyszłości planowana jest kontynuacja prac, czyli poszerzenie i wymiana nawierzchni ul. Łychów na południe od zakrętów. Na razie nie wiadomo jednak kiedy zostanie to zrealizowane. W tegorocznym budżecie Bochni nie ma tej inwestycji, choć wnioskował o to zarząd osiedla Krzęczków-Łychów.