Okładkę wypełnia zdjęcie z koncertu pod nazwą „Kulturalne Granie 2021”. W wyjątkowym wydarzeniu zorganizowanym przez Miejski Dom Kultury wzięło udział aż 29 wykonawców – 10 gitarzystów, 12 wokalistów, 4 perkusistów, dwóch basistów i klawiszowiec. To nie jedyny muzyczny akcent w styczniowo-lutowym numerze Kroniki. Odnaleźć w nim można również relację z „Urodzin Ryśków Piekarczyków”, podczas których zbierano pieniądze dla oddziału dziecięcego bocheńskiego szpitala. O tym, jak tworzy się dom pełen dźwięków, opowiada bohaterka działu „Kreatywne mamy”, dyrygentka, puzonistka i skrzypaczka Justyna Chmielek-Korbut. Z kolei na flecie i perkusji gra Karolina Mikler, zdobywczyni tytułu Gracji Bocheńskiej 2020…
Relacje z: bocheńskiego protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia praw do aborcji, 29. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i pierwszych w Bochni szczepień przeciwko COVID-19 czytelnicy odnajdą w dziale „Krótko”. – „Szczepienie jest niemal bezbolesne i skuteczne” – przekonuje Joanna Hurkała, kierująca bocheńskim oddziałem noworodkowym. W tym samym dziale znajdziemy m.in. informacje o obronie szpital, nowym łowczym z Bochni i paczkach od dewelopera.
Na jakie zadania zabezpieczono środki w budżecie miasta na 2021 rok? Kronika publikuje dokładne opisy projektów objętych w budżecie obywatelskim, a także najważniejszych miejskich inwestycji, takich jak: obwodnica północno-zachodnia, budowa węzła przesiadkowego czy rewitalizacja centrum Bochni i rewaloryzacja Plant Salinarnych. Te wyliczenia poprzedzają relacje z dwóch sesji Rady Miasta.
Agnieszka Gicala w kolejnym odcinku cyklu o tajemnicach bocheńskiego archiwum pisze: – „Historia pudełka ze zdjęciami jest niesamowita, a dzięki ocalałym fotografiom możemy wyruszyć w podróż do przeszłości z rodziną Karpfów, ich znajomymi i przyjaciółmi. Na fotografiach uwieczniono szczęśliwych młodych ludzi w scenerii przedwojennej Bochni, Zakopanego, Rabki czy Krakowa.” Losy Adama Olszewskiego, który czternaście lat wymykał się bezpiece, przedstawia Ireneusz Sobas. W dziale „nasza historia” Kronika publikuje również artykuły: Ryszarda Rybki, Anny Kocot-Maciuszek, Ireneusza Sobasa, Ryszarda Rozenbajgiera i Mirosława Mroczka.
Wykonane na szklanych negatywach zdjęcia Czesława Wyrwy, które przechowują w rodzinnym archiwum jego syn i synowa – Ryszard i Ewa Wyrwowie, pozwalają zobaczyć przedwojenny Nowy Wiśnicz. – „Tak inny niż ten, który odwiedzamy obecnie” – zauważa Aleksandra Fortuna-Nieć. Fotografie uzupełniają wspomnienia 95-letniej Zofii Sielepin, z domu Rosiek, żony Konstantego Sielepina, malarza i pedagoga, który przez wiele lat uczył w Liceum Plastycznym. Jej opowiadanie zanotowała pod koniec stycznia tego roku córka, siostra prof. dr hab. Adelajda Sielepin CHR.
– „Człowiek z ogromną pasją do modelarstwa i lotnictwa. Setki godzin spędzonych w modelarni z panem Grześkiem podczas budowy pierwszego spalinowego modelu to czas, który do dziś wspominam z uśmiechem na twarzy. Jego zaangażowanie i poczucie humoru sprawiało, że po wyjściu z zajęć modelarskich czekałem już z niecierpliwością na kolejne” – przyznaje Piotr Grzybowski, pilot samolotowy PPL. Zmarłego w styczniu Grzegorza Datę, wieloletniego instruktora modelarstwa lotniczego w Miejskim Domu Kultury, wspominają m.in. osoby, które dzieliły z nim wspólną pasję. W noworocznym numerze przeczytać można również o zmarłych: Czesławie Wojnarze, Stefanie Michałowskim i Michale Jakimowie.
„O komercyjnej stronie (po)górnictwa” – tak kolejny odcinek swojego cyklu tytułuje Piotr Langer. I przekonuje: – „Przykład współczesnego zagospodarowania niemieckiej kopalni „Landsweiler-Reden” dowodzi, że łączenie funkcji promujących dziedzictwo kulturowe z działalnością stricte komercyjną nie musi rodzić konfliktów. Nie ma nic złego w generowaniu dochodów z użytkowania historycznych, zrewitalizowanych kopalni – pod warunkiem, że dążenie do osiągnięcia zysku ekonomicznego nie staje się celem nadrzędnym, ze szkodą dla autentyczności obiektu i jego społecznej, kulturowej roli.”
– „Niemal każdy z nas w dzieciństwie bawił się choć raz wańką-wstańką: zabawką, która niezależnie od tego, jak ją ustawimy, uparcie wraca do pionu. Za tą zaskakującą własnością stoi drobne oszustwo, w podstawie figurki znajduje się dodatkowa masa” – wyjaśnia Jakub Konieczny. Czytelników zapoznaje jednak z egzotyczną bryłą o nazwie Gömböc, która osiąga ten sam efekt, nie uciekając się do tanich sztuczek.
Ósmoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Bochni imponują dojrzałością i ambicją. Karolina Serafin w tym roku szkolnym awansowała do etapów rejonowych w konkursach organizowanych przez Kuratorium Oświaty z: języka angielskiego, chemii, języka polskiego oraz religii. W czwartej klasie zaczęła występować w międzyszkolnej Bocheńskiej Lidze Szachowej, kilka razy zajmując miejsca na podium. Norbert Postawa od września 2019 roku jest zawodnikiem Cracovii. Odnosi również sukcesy w konkursach matematycznych. Przy okazji Kronika odnotowuje, że w ostatnich miesiącach Szkole Podstawowej nr 2 udało się znacznie wzbogacić swoje mienie.
Dyrygentka, puzonistka, skrzypaczka, pedagog, tamburmajorka, inżynier geologii i górnictwa – powiedzieć tyle o Justynie Chmielek-Korbut to… jakby nic nie powiedzieć. Czytelnikom Kroniki opowiada o najważniejszych rolach w jej życiu – mamy i żony. O swoich dzieciach mówi: – „Najbardziej lubią zabawy z tak zwanymi instrumentami Orffa, perkusyjnymi, dzwonkami chromatycznymi, fletem prostym. Poza tym uwielbiają skrzypce, fortepian, a młodszy szczególnie puzon, ma plastikowy w kolorze zielonym. Sami też tworzymy proste instrumenty perkusyjne, z drewnianych klocków, szyszek, grochu, piasku, słoików, plastikowych butelek czy butelek szklanych napełnionych w różnym stopniu wodą.”
20 stycznia w dużej sali kina Regis nagrany został koncert dzieci i młodzieży należących do sekcji muzycznych domu kultury, którym towarzyszyli instruktorzy. Zarejestrowano i udostępniono na YouTube także występy bocheńskich muzyków współpracujących z MDK. Relację z tego wydarzenia ilustrują fotografie poszczególnych formacji i solistów.
Choinki z butelek plastikowych, piórek, klocków Lego, wacików kosmetycznych, makaronów, zakrętek, guzików, szyszek, gałązek, listewek, wikliny, piórek i z ciasta – kreatywność dzieci i młodzieży nie miała granic, podobnie jak w kolejnym konkursie zorganizowanym przez MDK, w którym należało ulepić ze śniegu wyjątkowego bałwana. Kronika prezentuje najciekawsze prace, a także podaje imiona i nazwiska zwycięzców i wyróżnionych.
– „Szacunki i inwentaryzacje zwierzyny wskazują, że obecnie mamy około 30 łosi w Puszczy Niepołomickiej. Jednak ze względu na to, że zwierzęta potrafią pokonywać długie dystanse, liczebność ta może się zmieniać. Bardzo często wędrują do nas łosie z okolic Dąbrowy Tarnowskiej” – informuje Michał Wieciech. Określić czas nadejścia przyrodniczej wiosny w Bochni na podstawie dni przylotu pierwszych ptaków próbuje Dominik Zwierniak, a Jerzy Zuzia prezentuje kolejne wyjątkowe okazy ze swojej kolekcji kaktusów.
Bogaty i różnorodny jest dział sportowy Kroniki. Znalazły się tu relacje z rozgrywek koszykarek, piłkarzy ręcznych, futsalowców, a także podsumowanie najważniejszych sportowych wydarzeń ostatnich miesięcy. Informacji o biegu zorganizowanym w Sylwestra ku pamięci zmarłego Roberta Dzieży towarzyszą zdjęcia. Na jednym z nich powinni odnaleźć się wszyscy zgromadzeni tego dnia w Puszczy Niepołomickiej.
Bohaterką działu „Znamy się tylko z widzenia” jest Katarzyna Wincełowicz, która od niedawna wraz z mężem Leszkiem prowadzi przy bocheńskim Rynku „Kopalnię sztuki”. Galerię, w której prezentowane i sprzedawane są prace lokalnych artystów, Aleksandra Fortuna-Nieć opisuje w artykule „Oswajanie sztuki”.
Moje podwórko
bocheński Rynek, od 25 lat jestem częścią tego miejsca, mieszkam tu i pracuję.
Gdy byłam dzieckiem chciałam zostać
archeologiem i do dziś lubię zgłębiać tajemnice przeszłości.
W bajce wybrałabym dla siebie rolę
Dobrej Królowej u boku Dobrego Króla.
Duże wrażenie robi na mnie
jak ludzie potrafią zapanować nad własnym ciałem, charakterem, emocjami.