Bocheńscy radni wycofali z porządku obrad czwartkowej sesji projekt uchwały w sprawie zmiany zasad wypłaty diet oraz zwrotu kosztów podróży służbowej. Dokument ten miał być podstawą do wypłaty większych diet. Temat ma wrócić za miesiąc.
Jak obliczane są diety?
Diety obliczane są z zaokrągleniem do 10 zł w dół na podstawie kilku danych: kwoty bazowej z ustawy budżetowej (obecnie to 1 789,42 zł), przelicznika 2,4-krotność kwoty bazowej (wg nowych przepisów, a poprzednio była to 1,5-krotność) i przelicznika wyrażonego w procentach różnego w zależności od liczby mieszkańców danej gminy (dla Bochni to 75 proc.).
Według starych przepisów maksymalna wysokość miesięcznej diety radnego w Bochni mogła wynosić 2013,10 zł, a po podwyżce może to być nawet 3220,96 zł. Przepisy nie określają minimalnej diety.
W uchwale określającej wysokość diety radnych Rady Miasta Bochnia wpisana jest ona procentowo w zależności od pełnionej funkcji (przewodniczący rady 91 proc., wiceprzewodniczący 61 proc., przewodniczący komisji 48 proc., pozostali radni 38 proc., przewodniczący zarządów osiedli 10 proc.).
O projekcie uchwały w tej sprawie pisaliśmy tydzień temu – link do tekstu TUTAJ.
Wniosek o wycofanie uchwały
Na początku czwartkowej sesji przewodniczący rady Bogdan Kosturkiewicz zapytał o przyczyny wniesienia tej uchwały. Paulina Dziedzic-Burkat, radczyni prawna magistratu, wyjaśniła, że chodzi o dostosowanie lokalnych przepisów do obecnie obowiązujących przepisów wyższego rzędu.
Następnie przewodniczący dopytywał dlaczego w projekcie uchwały zamiast liczb znajdują się kropki. Prawniczka wyjaśniła, że jest to projekt uchwały i określenie wartości należy do kompetencji rady.
Przewodniczący pytał o kolejne kwestie. Jedna z nich dotyczyła wypłaty diet za listopad w przypadku przesunięcia głosowania na grudzień.
– Powstanie poważna wątpliwość co do możliwości wypłaty diety za listopad i wszystkie miesiące do czasu uchwalenia nowej uchwały – odpowiedziała radczyni prawna Paulina Dziedzic-Burkat.
Przewodniczący złożył wniosek o wycofanie uchwały z porządku obrad i skierowanie jej ponownie do prac w komisjach. Wniosek został poparty przez większość radnych (12 głosów za, 6 przeciwko, 2 wstrzymujące się).
Wynik głosowania dot. wycofania projektu uchwały ws. ustalenia zasad wypłaty diet i zwrotu kosztów podróży służbowej dla radnych Rady Miasta Bochnia oraz przewodniczących organów wykonawczych jednostek pomocniczych Gminy Miasta Bochnia:
za (12): Jan Balicki, Zenona Banasiak, Marek Bryg, Stanisław Dębosz, Andrzej Dygutowicz, Celina Kamionka, Bogdan Kosturkiewicz, Anna Morajko, Janusz Możdżeń, Krzysztof Sroka, Alicja Śliwa, Kazimierz Wróbel;
przeciw (6): Marta Babicz, Bogusław Dźwigaj, Edward Dźwigaj, Eugeniusz Konieczny, Kinga Przyborowska, Kazimierz Ścisło;
wstrzymali się (2): Łucja Satoła-Tokarczyk, Damian Słonina;
nieobecny (1): Jerzy Lysy.
Uchwała przygotowana dla hejtu na radnych?
Tuż po głosowaniu wniosku radna Marta Babicz wyraziła jeszcze swoje zdanie na ten temat.
– Kiedy pan przewodniczący otrzymał projekt uchwały, którą teraz wycofaliśmy? Chciałam zapytać, bo dla mnie to jest bicie piany, panie przewodniczący. Skoro miał pan wcześniej to trzeba było podejść do osób, które ją przygotowały, wytknąć wszystkie błędy, które w niej są i dzisiaj tę uchwałę w takiej postaci przedstawić jaka powinna być – powiedziała radna Marta Babicz.
– Tyle już oberwaliśmy w mediach publicznych. Uchwała jeszcze nie była przegłosowana, a nas już oblano nie wiem już czym, nawet nie chcę się wyrażać tutaj, a my dzisiaj wycofujemy, bo rzekomo są jakieś błędy – kontynuowała Marta Babicz.
Przewodniczący rady przerwał radnej odpowiadając, że uchwała trafiła do radnych tydzień przed sesją. – Na komisji finansów zadaliśmy szereg pytań, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi i zgłosiliśmy szereg wniosków do uchwały, które nie zostały uwzględnione. Sądziłem, że wnioskodawca, bo tylko wnioskodawca ma takie umocowanie, wprowadzi poprawki do tej uchwały i dostaniemy projekt uchwały bez pustych plam, bez nieścisłości, bez błędów, bez niedopowiedzeń. Nic się nie stało, nie zmieniono ani jednego przecinka, ani jednej kropki – mówił Bogdan Kosturkiewicz.
– Pani radna mówi o tym, że tutaj będzie hejt. Oczywiście, że będzie, bo po to ta uchwała została – nie przez nas – przygotowana – ocenił na koniec przewodniczący Bogdan Kosturkiewicz.