Kilka tygodni temu radni komisji kultury oraz komisji oświaty, wychowania, sportu i turystyki zaprosili na wspólne posiedzenie m.in. przedstawicieli Uzdrowiska Kopalni Soli Bochnia. Spotkanie było okazją do zapytania o wznowienie działalności hotelu Sutoris i rehabilitacji w obiektach przy ul. Solnej.
Przedstawiciel spółki (udziały w spółce „Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia” mają prywatny przedsiębiorca Zbigniew Urban oraz przedsiębiorstwo Kopalnia Soli Bochnia) zwrócił uwagę, że działalność uzdrowiskowa, którą prowadzono w budynkach przy ulicy Solnej, jest nierozerwalnie związana z dzierżawą wyrobisk. – Kopalnia wypowiedziała umowę dzierżawy wyrobisk i obsługi ruchu turystycznego. W związku z tym prowadzenie działalności uzdrowiskowej na dzień dzisiejszy jest niemożliwe w takim kształcie w jakim była prowadzona dotychczas – powiedział Grzegorz Makowski z Uzdrowiska Kopalni Soli Bochnia.
Co planuje Uzdrowisko Kopalni Soli Bochnia?
– Trwają prace związane z tym, aby uruchomić budynki przy ul. Solnej. W jakim kształcie będzie prowadzona działalność? W tym momencie nie umiem tego powiedzieć. Na pewno nie będzie ona związana w przeważającej części z działalnością uzdrowiskową. Będzie to działalność usługowa, po części pewnie działalność hotelarska i działalność rehabilitacyjna. Natomiast jeżeli mówimy o działalności uzdrowiskowej to w najbliższym czasie nie przewidujemy tego w takim kształcie jak było dotychczas. Aczkolwiek nie jest powiedziane, że taka działalność nie będzie prowadzona. Wiąże się to z możliwościami i udziałem kopalni w tym przedsięwzięciu, ale stricte na polu biznesowym. Nie będzie żadnych dzierżaw, najmu, angażowania środków uzdrowiska w wyrobiska, czy budowę infrastruktury tak jak to było na przestrzeni ostatnich lat – zaznaczył Grzegorz Makowski.
Kiedy wznowienie działalności?
– Pierwsze działanie, jakie musi podjąć spółka to doprowadzenie Uzdrowiska Kopalni Soli do stanu, w którym jakakolwiek działalność biznesowa będzie możliwa. Mówimy tu zarówno o stanie prawnym, jak i stanie faktycznym budynków. Budynki od kilku lat nie są użytkowane, one wymagają znacznych nakładów finansowych, są to nakłady idące w setki tysięcy, a nawet miliony złotych. Mówimy o przywróceniu tych budynków do stanu, który pozwoli na użytkowanie w sensie biznesowym – mówił przedstawiciel spółki.
– W 2016 r. został wdrożony plan restrukturyzacyjny spółki. Po części był on skorelowany z działalnością Urzędu Miasta, czyli rewitalizacją przyległych terenów. Dostęp do uzdrowiska był bardzo utrudniony z uwagi na prowadzone prace. Z drugiej strony otoczenie tak diametralnie zmieniło się na plus, że ta działalność będzie możliwa w zupełnie innym kształcie. Pandemia spowodowała odsunięcie planów uruchomienia uzdrowiska na dalszy okres. Bardzo byśmy chcieli, żeby uruchomienie nastąpiło w 2022 r. – stwierdził Grzegorz Makowski.
– Z tego co jest mi wiadome nie ma planów związanych z tym, aby budynek hotelu Sutoris miał być zbyty. Natomiast jeżeli chodzi o budynek restauracji Grota to trwają rozmowy, ale budynek jest przygotowany do sprzedaży lub wynajmu, ale w taki sposób, żeby w tym budynku była prowadzona taka sama działalność, która będzie powodowała współpracę z hotelem. Dla spółki nie jest priorytetem uruchomienie działalności gastronomicznej, bo powoduje ona duże koszty – poinformował przedstawiciel Uzdrowiska Kopalni Soli Bochnia.
Teren przy szybie Campi na sprzedaż
– Występują liczne problemy. To (przede wszystkim) koszty stałe, które powodują stratę finansową w uzdrowisku. Tymi kosztami stałymi w pierwszej kolejności jest grunt przy szybie Campi. Tam jest teren plus budynki, rozpoczęte inwestycje, które były zaplanowane na tym gruncie w latach 2010-2014. Są prawomocne pozwolenia na budowę hotelu, budynku zaplecza wystawienniczego i konferencyjnego. To zostało rozpoczęte. Natomiast implikacje, które powstały później, czyli wypowiedzenie umowy dzierżawy wyrobisk spowodowało zawieszenie tych prac i zaangażowanie się uzdrowiska w tym kierunku spowodowało milionowe straty. To były kredyty, które trzeba było zwracać, niewykorzystane w części, umowy do wykonania prac, wykonane prace projektowe sięgające milionów złotych. Zaangażowanie było przewidziane na kilkanaście do kilkudziesięciu milionów złotych w cenach kosztorysowych w tamtym okresie – mówił Grzegorz Makowski.
– Uzdrowisko wycofało się z tamtych inwestycji i nie będzie prowadzić tam jakiejkolwiek działalności operacyjnej. W związku z czym ten grunt powoduje jedynie stratę. W pierwszej kolejności przewidujemy go do sprzedaży, mówimy tu o użytkowaniu wieczystym tych terenów. Pewnie państwo wiecie, że zarząd uzdrowiska skierował do Urzędu Miasta i Rady Miasta ofertę zakupu tych nieruchomości. Chcielibyśmy, aby ten teren pozostał w rękach miasta – przyznał Grzegorz Makowski.
– W pierwszej kolejności należy ograniczyć koszty stałe, które są dla uzdrowiska kotwicą. Jeżeli to zostanie zrobione to zarząd będzie podejmował decyzję o szybkim uruchomieniu pozostałej części, która zostanie własnością uzdrowiska – dodał G. Makowski.
Potrzebni turyści
– Uruchomienie jakiejkolwiek działalności turystycznej w budynkach przy ul. Solnej jest i musi być związane z tym, żeby większa część ruchu turystycznego została przeniesiona do centrum miasta. To jest podstawowy warunek uruchomienia działalności turystycznej w centrum miasta przez uzdrowisko, a inna działalność jak najbardziej będzie uruchomiona. Natomiast uzdrowisko nie może być motorem ściągania turystów do centrum – powiedział Grzegorz Makowski.
Obecny na spotkaniu Maciej Kuszlik, prezes Kopalni Soli Bochnia, poinformował, że prace związane z uruchomieniem nowej trasy turystycznej, która ma swój początek w szybie Sutoris, nadal trwają. Przyznał, że rozwiązania związane z przeniesieniem części ruchu turystycznego do centrum miasta prawdopodobnie zostaną wdrożone na przełomie 2022 i 2023 r.