Ekstradycja Czesława K. doszła do skutku, mężczyzna usłyszał w Tarnowie zarzut zabójstwa żony. Sprawa zaginięcia i śmierci pochodzącej z Borzęcina (powiat brzeski) kobiety była głośna na całą Polskę. Zatrzymany jeszcze w 2019 roku w Londynie Czesław K. dopiero teraz trafił do kraju.
Jak przekazał rzecznik prokuratury w oficjalnym komunikacie ostateczna decyzja o ekstradycji Czesława K. zapadła w Londynie 12 maja, po czym samolotem został od przetransportowany do Polski. 18 maja przedstawiono mu zarzut zabójstwa żony Grażyny K. (art. 148 §1 kodeksu karnego) i przesłuchano w charakterze podejrzanego.
Śledczy nie ujawniają, czy podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu oraz czy lub jakie złożył wyjaśnienia.
W śledztwie planowane jest przeprowadzenie dalszych czynności dowodowych, w tym zasięgniecie specjalistycznych ekspertyz kryminalistycznych.
Wobec Czesława K. stosowany jest nadal areszt tymczasowy.
34-letnia kobieta zaginęła w tajemniczych okolicznościach na początku stycznia 2019 roku w rodzinnym Borzęcinie (powiat brzeski), gdzie przyleciała z Londynu – tam od dłuższego czasu żyła z mężem i synem. W ostatnim czasie w małżeństwie nie układało się najlepiej. W trakcie trwających wiele dni poszukiwań zaginionej, relacjonowanych przez media lokalne i ogólnopolskie, na jaw wychodziły kolejne szczegóły dotyczące rozpadającego się związku. 28 lutego 2019 roku ciało kobiety znaleziono w korycie rzeki Uszwica, niedaleko Borzęcina.
Kilka miesięcy później, w lipcu 2019 roku, Czesław K. został zatrzymany w Londynie przez miejscową policję na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez prowadzącą śledztwo Prokuraturę Okręgową w Tarnowie. Sprawa utknęła w miejscu, od śmierci kobiety minęły ponad 3 lata, a okoliczności rodzinnej tragedii, która wstrząsnęła także angażującą się w poszukiwania lokalną społecznością, wciąż pozostają niewyjaśnione.