Mężczyzna został dziś zatrzymany przez londyńską policję. Informację najpierw przekazał w mediach społecznościowych prywatny detektyw Bartosz Weremczuk, a dziennikarzom szybko udało się potwierdzić tę informację oficjalnie.
Policja na razie nie ujawnia szczegółów zatrzymania.
– Mogę jedynie potwierdzić, że Czesław K. został zatrzymany przez brytyjską policję w związku ze śmiercią swojej żony – przekazuje mediom mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Policja poinformowała, że Brytyjczycy zatrzymali mężczyznę dziś o 14:30 na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez prowadzącą śledztwo Prokuraturę Okręgową w Tarnowie. Nie ujawniono jednak o jaki zarzut chodzi. Media spekulują, że najprawdopodobniej prokuratura ogłosi to we wtorek.
34-letnia Grażyna Kuliszewska zaginęła w tajemniczych okolicznościach na początku stycznia w rodzinnym Borzęcinie (powiat brzeski), gdzie przyleciała z Londynu – tam od dłuższego czasu żyła z mężem i synem. Ostatnio w małżeństwie nie układało się najlepiej – w trakcie trwających wiele dni poszukiwań, relacjonowanych przez media lokalne i ogólnopolskie, na jaw wychodziły kolejne szczegóły dotyczące rozpadającego się związku.
28 lutego ciało kobiety znaleziono w rzece Uszwicy. Po sekcji zwłok zlecono bardzo szczegółowe badania pobranych próbek, trwają one już ponad 3 miesiące. Wyniki na razie pozostają nieznane.