R e k l a m a

Piknik wyborczy PiS na Uzborni. Wicemarszałek Terlecki poparł Mariusza Zająca

-

W sobotnie popołudnie w parku rodzinnym Uzbornia zorganizowano piknik wyborczy, podczas którego zabiegano o poparcie dla kandydatów PiS – Mariusza Zająca (do sejmu) i Włodzimierza Bernackiego (do senatu). Gościem wydarzenia był wicemarszałek sejmu Ryszard Terlecki, który do Bochni przybył z jasnym przekazem.

„Najważniejsza jest mobilizacja”

– Szanowni państwo, jesteśmy na ostatniej prostej. Ta ostatnia prosta jest zawsze decydująca, w ciągu tych tygodni rozstrzygną się losy wyborów – mówił wicemarszałek Terlecki. – Co jest najważniejsze w tych ostatnich tygodniach? Najważniejsza jest mobilizacja, tzn. najważniejsza jest frekwencja. Jeżeli będzie wysoka frekwencja, to wygramy te wybory i wygramy je wysoko. Jeżeli nasi zwolennicy uznają, że sondaże są dobre, więc nie trzeba iść na wybory, bo i tak nasi wygrają, no to może być kiepsko. Zaapelował do zebranych, by mobilizowali do pójścia na wybory przyjaciół i znajomych.

– Ta kampania teraz wchodzi w taką fazę ostatnią. Opozycja rzuci tu wszystkie siły, żeby jakoś jeszcze przebić się do świadomości wyborców Musimy mieć takie przekonanie, że walczymy o dwie zasadnicze sprawy. Pierwsza to jest nasza polityka prorodzinna i prospołeczna. Musimy wszystkim jasno uświadomić, że jeżeli my nie wygramy tych wyborów, to ci którzy wygrają odbiorą wszystko co dotąd udało się zrobić, czy dać, bo jest oczywiste, że nie będą po pierwsze tak skuteczni w gospodarce, a po drugie, że nawet jeżeli jeszcze jakiś czas będą mogli funkcjonować korzystając z owoców pracy naszego rządu, no to nie będą za tym, żeby te pieniądze trafiały do kieszeni zwykłych obywateli, tylko będą je raczej chcieli zagospodarować dla siebie. To jest nasz najważniejszy argument. Jeżeli chcemy aby polityka prospołeczna trwała – 500 plus, dodatkowe emerytury, wiek emerytalny taki jak jest w tej chwili – no to musimy się zmobilizować, bo inaczej to wszystko stracimy i wszystko zawróci – podkreślał Ryszard Terlecki.

– No i druga kwestia, która jest osią kampanii wyborczej, to jest sprawa naszych wartości, naszego przywiązania do ojczyzny, naszego patriotyzmu. Wielu się z tego śmieje, widzicie państwo w telewizji rozmaite wybryki, wygłupy, które mają ośmieszyć nasze przywiązanie do wiary i ojczyzny, do języka, kultury, tradycji. Dopóki my rządzimy będziemy strzec tego, aby Polska rozwijała się na mocnym fundamencie naszej tradycji, doświadczeń, historii i bohaterów – zapewnił wicemarszałek sejmu. Na koniec zachęcił do zagłosowania na kandydata na posła z Bochni – Mariusza Zająca oraz kandydata do senatu – Włodzimierza Bernackiego.”

„Jedyny kandydat PiS z Bochni”

Sam Włodzimierz Bernacki również mobilizował zebranych: – Wybory 13 października są wyborami, które będą decydowały o przyszłości Polski, o tym w jakim kierunku będzie zmierzała Polska – czy będzie państwem, a Polacy narodem, który będzie się rozwijał, czy też wrócimy do czasów poprzednich, czyli „róbta co chceta” i właściwie sponsorowania wielkich instytucji finansowych.

Bernacki zachęcał do głosowania na Mariusza Zająca, „który jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a tym samym jest jedynym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości z miasta Bochni do sejmu”.

Głos zabrał też Mariusz Zając, nawiązując do przedmówców: – Te głosy są dla mnie bardzo ważne. Najważniejsze osoby w państwie, osoby które pełnią bardzo ważne obowiązki i dbają o nasz naród, przyjechały tutaj, aby wesprzeć kandydaturę mojej osoby. Bardzo dziękuję.

Misja Mariusza Zająca

– Tak się składa, że od blisko 20 lat powiat bocheński nie miał swojego reprezentanta w Warszawie – przypomniał Mariusz Zając i zaraz zapewnił: – To się w końcu może zmienić, możemy mieć swojego posła – stąd, z Bochni. I ta osoba będzie reprezentowała nasze interesy w Warszawie. I moja misja będzie polegała właśnie na tym – aby reprezentować mieszkańców w sejmie.

– A mamy co do zrobienia. Bo oprócz realizacji programów rządowych, musimy pamiętać o żłobkach, przedszkolach, o drogach i chodnikach. To są sprawy lokalne dla nas bardzo istotne. Ale są też sprawy wyższej rangi, mianowicie potrzebujemy wsparcia w realizacji – to się już dzieje – drugiego etapu łącznika autostradowego, potrzebujemy pieniędzy na budowę zakładu opiekuńczo-leczniczego z łóżkami hospicyjnymi. I to proszę państwa, że ten plan, że budowa tego ZOLu jest przygotowana, to jest zasługa głównie radnych powiatowych z Prawa i Sprawiedliwości. To my z kolegami zabiegaliśmy o to, aby ta inwestycja powstała. Potrzebujemy na to tylko pieniędzy. I to może się w krótkim okresie czasu zrealizować – podsumował M. Zając zachęcając do pójścia do wyborów.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia